Helldivers w rękach twórcy Szybcy i Wściekli. Sony rozwija uniwersum
Fani Helldivers mogą szykować się na zupełnie nowe doświadczenie. Po wielu misjach ze znajomymi, teraz będziecie mogli wszyscy wybrać się do kina na film.
Helldivers to jeden z największych sukcesów PlayStation ostatnich lat - marka, która z gry kooperacyjnej przeobraziła się w globalne zjawisko. Kapitalne wyniki pierwszej odsłony, a później spektakularny triumf Helldivers 2 sprawiły, że Sony nie zamierza ograniczać tej serii wyłącznie do gier. Uniwersum trafia na kolejny poziom, bo właśnie powstaje pełnometrażowy film.
Sony Pictures i PlayStation Productions potwierdziły, że za reżyserię filmowego „Helldivers” odpowie Justin Lin - człowiek, który odmienił markę „Szybcy i Wściekli” i przez lata nadawał jej hollywoodzkie tempo oraz skalę. To twórca, który potrafi przekuć widowiskową akcję w popkulturowy hit, a Helldivers wydaje się dla niego idealnym materiałem. Lin będzie również producentem filmu, współpracując z Perfect Storm Entertainment, Hutch Parkerem oraz zespołem PlayStation Productions.
Scenariusz napisał Gary Dauberman - autor takich horrorów jak „To” czy „Annabelle”. To interesujący wybór, bo jego doświadczenie z mroczniejszymi historiami może nadać filmowemu Helldivers nieco ostrzejszego tonu, zachowując jednocześnie charakterystyczny dla serii humor, brutalność i absurd rodem ze „Starship Troopers”.
Sama marka ma ogromny potencjał filmowy. Pierwsza gra została bardzo dobrze przyjęta, a Helldivers 2 - w zaledwie cztery miesiące od premiery - sprzedało ponad 12 milionów egzemplarzy na PS5 i PC, po czym trafiło również na Xboksy. Fundament tej serii to kooperacja, braterstwo pola walki, wielkie widowisko i ton podszyty satyrą. To właśnie ma trafić do kin - elitarny oddział superżołnierzy walczących z trzema frakcjami obcych.
Warto podkreślić, że Justin Lin... nie jest graczem. Jednak według źródeł to właśnie ten dystans przekonał Sony - reżyser podczas prezentacji swojego pomysłu miał skupić się na ludzkiej stronie historii, relacjach bohaterów i metaforach, które można wpleść w kosmiczną batalię o „Super Ziemię”. Lin widzi w Helldivers nie tylko materiał na spektakl akcji, ale i na rozbudowanie mitologii całego uniwersum. W rękach filmowca, który potrafił przekształcić „Szybkich i Wściekłych” w miliardową machinę hitów, może to być kolejny ogromny sukces.
Sony inwestuje więc w Helldivers z pełnym przekonaniem - adaptacja rozwija się dynamicznie, casting trwa, a Justin Lin ma już wcześniej otwartą drogę do stworzenia kolejnej wielkiej marki studia. Przed nim prace także nad filmowym „One-Punch Manem” oraz komiksowym „BRZRKR”, ale jeśli „Helldivers” faktycznie okaże się nową kinową serią PlayStation, możemy być świadkami narodzin kolejnego mocnego IP w kinowym świecie gier.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Helldivers II.