Gracze chcą bojkotu pamięci RAM, żeby wymusić spadek cen. Problem w tym, że to kompletnie nie zadziała

Technologie
342V
pamiec RAM
Maciej Zabłocki | Dzisiaj, 14:45

W sieci pojawiły się apele, by gracze masowo wstrzymali się z kupowaniem pamięci RAM. Według inicjatorów taki „bojkot” miałby zmusić producentów do obniżek. Brzmi kusząco, ale rzeczywistość jest brutalna. Nawet jeśli cała społeczność PC przestanie kupować RAM, ceny i tak nie spadną. Co gorsza – taki ruch uderzyłby wyłącznie w samych graczy.

Najpierw fakty. W ciągu ostatnich miesięcy ceny DDR4 i DDR5 wzrosły dramatycznie, co naturalnie wywołało frustrację. W komentarzach i na Reddicie przewija się przekonanie, że winny jest wyłącznie „boom na AI”. To tylko połowa prawdy. Prawdziwy problem leży w tym, co wydarzyło się wcześniej. W czasie pandemicznego tąpnięcia popyt na RAM dla zwykłych użytkowników poleciał w dół. Gracze trzymali się AM4, modernizacje wstrzymano, a nowy standard DDR5 sprzedawał się poniżej oczekiwań. Producenci musieli ograniczyć produkcję - linie zostały przestawione, a moce przerobowe mocno okrojone.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wtedy wkroczyło AI. Wraz z eksplozją zapotrzebowania na serwerowe moduły DDR, GDDR, HBM i LPDDR cały sektor pamięci został dosłownie wyssany przez centra danych, NVIDIA, AMD i gigantów chmurowych. To tam trafia dziś większość produkcji - tam są pieniądze i tam opłaca się sprzedawać kości. Konsumenci są niestety marginalnym klientem. Nawet gdyby gracze zbojkotowali RAM w 100%, producenci nawet by tego nie poczuli, bo i tak całą swoją produkcję sprzedają firmom budującym infrastrukturę AI.

pamiec RAM
resize icon

Co więc można zrobić? Przede wszystkim nie poddawać się FOMO. Jeśli masz dzisiaj 16 GB lub nawet 8 GB i twoje gry dalej dobrze działają, warto przeczekać kilka miesięcy. Obecnie każda modernizacja pamięci kosztuje ponad dwukrotnie więcej niż jeszcze 3 miesiące temu. Jeśli składasz cały komputer od zera, paradoksalnie pre-built może być najlepszą opcją. Gotowe zestawy wciąż często mają ceny kalkulowane sprzed skoku pamięci i nie uwzględniają obecnych podwyżek. To w praktyce jedna z niewielu dróg, by uniknąć przepłacania.

Jeżeli jednak potrzebujesz samych modułów – poluj tylko na promocje i nie kupuj niczego pod presją. Branża spodziewa się, że wysokie ceny utrzymają się aż do 2027 roku, dopóki produkcja DRAM ponownie nie nadąży za popytem. Nam pozostaje tylko ostrożnie kupować, świadomie planować modernizacje i unikać wpadania w pułapkę paniki zakupowej. Czasem lepiej wybrać jedną kość, np. 16 czy 32 GB zamiast dwóch, bo wychodzi dużo bardziej korzystnie cenowo. 

Źródło: WCCFTech

Komentarze (19)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper