To będzie uczta dla fanów realistycznych strzelanek. Nadchodzą przełomowe zmiany

Autorzy świetnego Isonzo postanowili znacząco odmienić gameplay w swojej najnowszej, realistycznej strzelance.

Deweloperzy Isonzo przedstawiają ważne zmiany w zapowiedzianym niedawno Gallipoli. Wiemy już, że w grze pojawi się realistyczna symulacja balistyczna. Tym razem ruchy pocisków po wystrzale będą uwzględniać działanie grawitacji i opór powietrza, bez używania uproszczonej metody hitscan, jak w większości shooterów.

"Nie używamy już metody hitscan" - ogłaszają autorzy Gallipoli.

Zmieni się też mechanika naliczania obrażeń. Kule będą wytracać prędkość na dalszych dystansach, a w dodatku pojawi się motyw penetracji cienkich blach czy drewna.

Cały gunplay w Gallipoli ma być znacznie lepszy, bardziej immersyjny od Isonzo. Autorzy kompletnie zmieniają mechanikę zapory ogniowej - z widocznymi efektami paniki na ekranie, przy przyszpileniu gradem kul. Mechanizm paniki ma nawet zwalniać reakcje i ładowanie magazynków i pocisków, co sprawi, że lepiej zacznie działać taktyka oskrzydlania oponentów "przygniecionych" ogniem z CKM-ów.

Autorzy zwiększają też rozchwianie broni, tak by lepiej oddawać zmęczenie żołnierzy oraz zwiększają wpływ masy broni na jej poręczność. Dodatkowo wszystkie karabiny (nawet te niskiego kalibru) można teraz opierać na każdej powierzchni, tak by ustabilizować rozedrgane ramiona.

Poniżej czeka na Was przegląd kolejnej mapie, na której powalczymy w Gallipoli.