Quentin Tarantino zjechał autorkę kultowej serii: Zrzynka była oczywista

Filmy/seriale
789V
Quentin Tarantino chciał stworzyć ekranizację komiksu o Luke'u Cage'u
Michał Pieczarski | Dzisiaj, 18:15

Reżyser Pulp Fiction ponownie wziął na celownik Suzanne Collins, twierdząc, że Igrzyska śmierci są jawną kopią kultowego japońskiego Battle Royale. Zdaniem Tarantino twórcy oryginału powinni byli pójść do sądu.

W rozmowie w The Bret Easton Ellis Podcast Tarantino otwarcie skrytykował podobieństwa między powieścią Collins z 2008 roku a japońskim filmem Kinji Fukasaku z 2000 roku, opartym na powieści Koushuna Takamiego z 1999 roku. Reżyser nie owijał w bawełnę:

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie rozumiem, jak japoński autor nie pozwał Suzanne Collins o wszystko, co posiada. Przecież oni po prostu zerżnęli tę cholerną książkę!

Dodał też, że „głupi krytycy książek” nie znali Battle Royale, więc nazwali Igrzyska śmierci „najbardziej oryginalną historią, jaką kiedykolwiek czytali”.

Tarantino opowiadał również o swoim zachwycie nad Battle Royale, które umieścił na 11. miejscu swojej listy najlepszych filmów XXI wieku. Wspominał, że pierwszy raz obejrzał produkcję na prywatnym pokazie w Japonii, gdy szukał lokacji do Kill Billa:

Nie wiedziałem, na co idę… i, ku*wa, co ja właśnie zobaczyłem? To było tak dzikie!

Reżyser wspominał też ekscytację, gdy trzy miesiące później film trafił na festiwal w Seattle:

Wiedziałem, co zobaczą. To dostarczy im więcej, niż są w stanie przewidzieć. Nie byli przygotowani na to, co nadejdzie.

Choć porównania Igrzysk śmierci z Battle Royale pojawiały się od lat, Tarantino pozostaje jednym z najostrzejszych krytyków podobieństw między tymi tytułami — i wciąż uważa, że sprawa powinna była skończyć się w sądzie.

Źródło: nme.com

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper