97% dziennikarzy zachwyca się filmem na podstawie prawdziwych wydarzeń. Dead Man's Wire na zwiastunie
To może być największych hit pierwszych tygodni 2026 roku. Pełny zwiastun „Dead Man's Wire” przedstawia ekscytującą historię.
„Dead Man’s Wire” to jedna z najciekawszych nadchodzących premier inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami. Za kamerą stanął Gus Van Sant, a scenariusz przygotował Austin Kolodney przy współpracy z konsultantami historycznymi Alanem Berrym i Markiem Enochsem, by jak najwierniej odwzorować przebieg dramatycznych wydarzeń.
W sieci zadebiutował nowy zwiastun „Dead Man’s Wire”, który doskonale oddaje klimat sprawy i napięcie, jakie towarzyszyło jej w rzeczywistości. Obsada filmu robi ogromne wrażenie: w głównej roli zobaczymy Billa Skarsgårda jako Kiritsisa, a towarzyszyć mu będą m.in. Dacre Montgomery, Cary Elwes, Myha’la, Colman Domingo oraz sam Al Pacino.
Film przedstawia prawdziwą historię z 1977 roku, gdy Tony Kiritsis – zdesperowany i przekonany, że padł ofiarą niesprawiedliwości ze strony banku – porwał pracownika banku i zażądał okupu oraz publicznych przeprosin. Uzbrojony, sfrustrowany i przekonany o swojej racji, przez wiele godzin prowadził dramatyczną grę z policją, mediami i opinią publiczną, zamieniając zwykłą sprawę kredytową w jedną z najbardziej niepokojących i medialnych sytuacji zakładniczych w historii USA. Film pokazuje zarówno psychologiczne napięcie tej konfrontacji, jak i jej szokujące konsekwencje.
„Dead Man’s Wire” miał swoją światową premierę 2 września 2025 roku na 82. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji (poza konkursem). W kinach pojawi się w dwóch etapach - 9 stycznia 2026 zadebiutuje w ograniczonej dystrybucji, a od 16 stycznia trafi do szerokiego repertuaru dzięki Row K Entertainment.
Krytycy są zachwyceni. Aż 97% recenzji na Rotten Tomatoes poleca opowieść, a w podsumowaniach czytamy, że to film „błyskotliwie nieoczywisty, podszyty czarnym humorem, napędzany bezkompromisową rolą Billa Skarsgårda, wierną rekonstrukcją epoki i antykapitalistycznym pierwiastkiem”.