Hugh Jackman o powrocie do ikonicznej roli: Nigdy nie mów „nigdy”
Aktor ponownie rozbudza nadzieje fanów. Choć po Loganie przysięgał, że to definitywny koniec jego przygody z pazurami, dziś przyznaje, że słowo „nigdy” wcale nie musi oznaczać... „nigdy”.
Hugh Jackman w programie The Graham Norton Show wyznał, że nie zamierza już kategorycznie zamykać drzwi do powrotu jako Wolverine. Po Loganie z 2017 roku zarzekał się, że kończy z rolą, ale siedem lat później znów przywdział adamantowe szpony w przebojowym „Deadpool & Wolverine”.
Jak sam przyznał, naprawdę wtedy wierzył w swoje „nigdy” — aż do momentu, kiedy zwyczajnie zmienił zdanie.
Aktor zdradził, że decyzję o powrocie podjął bez konsultacji z kimkolwiek, nawet z własnym agentem — wystarczył telefon do Ryana Reynoldsa po obejrzeniu pierwszego Deadpoola. Co ciekawe, Marvel początkowo nie był zachwycony jego entuzjazmem.
Kevin Feige przyznał, że odradzał Jackmanowi reaktywację, argumentując, że Logan dał bohaterowi jedno z najlepszych pożegnań w historii gatunku.
Jak widać, nawet Feige nie wygra z duetem Deadpool–Wolverine. Zwłaszcza gdy w grę wchodzi taka chemia i ogromne fanowskie oczekiwania.