Kevin Spacey żali się na swój los i walczy o przetrwanie zawodowe. „Nie mam domu”
Kevin Spacey ujawnił, że jego sytuacja finansowa wciąż jest dramatyczna — i że od miesięcy mieszka wyłącznie w hotelach oraz wynajmowanych miejscach, próbując znaleźć jakąkolwiek pracę.
W rozmowie z The Telegraph aktor wyznał, że musiał opuścić dom w Baltimore, w którym mieszkał 12 lat. Jak tłumaczy, przyczyną są astronomiczne koszty wieloletnich procesów związanych z oskarżeniami o napaść seksualną i molestowanie.
Miałem bardzo niewiele wpływów, a koszty były ogromne.
— mówi Spacey. I dodaje:
Mieszkam w hotelach, w Airbnb, jeżdżę tam, gdzie jest praca. Dosłownie nie mam domu”
Twierdzi, że unika bankructwa, ale skandale całkowicie wywróciły jego życie do góry nogami:
Czuję się, jakbym wrócił do punktu wyjścia — wszystko jest w magazynie, a ja liczę, że jeśli sprawy będą się poprawiać, kiedyś znów będę mógł wybrać miejsce do życia.
Aktor już w zeszłym roku przyznał w emocjonalnym wywiadzie dla Piers Morgan Uncensored, że jest „spłukany”. Ostatnio ponownie trafił na nagłówki, wzywając do ujawnienia akt związanych z Jeffreyem Epsteinem.
Przypomnijmy: od 2017 roku ponad 15 osób — w tym Anthony Rapp — oskarżyło Spacey’ego o napaść, molestowanie i niewłaściwe zachowania. Część spraw została oddalona, a w 2023 roku aktor został uniewinniony zarówno w USA, jak i w Wielkiej Brytanii. Mimo to jego kariera pozostaje w zawieszeniu — a on sam próbuje przetrwać, żyjąc „tam, gdzie akurat znajdzie się praca”.