Next-genowy Xbox z nowymi szczegółami. Szefowa potwierdziła najważniejszy element konsoli?
Microsoft pracuje nad next-genowym Xboksem, a Sarah Bond kolejny raz wypowiedziała się na temat urządzenia. Słowa szefowej są bardzo wymowne.
Microsoft już wcześniej potwierdził, że razem z AMD pracuje nad następną generacją Xboksa, ale część graczy wciąż obawiała się, że korporacja zacznie powoli wycofywać się z konsolowego rynku i skupi się wyłącznie na usługach. Najnowsza wypowiedź Sary Bond bardzo wyraźnie ucina te spekulacje – sprzęt ma pozostać sercem ekosystemu Xbox, a firma celuje w platformę, na której swoje gry odpalimy dosłownie wszędzie.
Szefowa marki w rozmowie z Fortune podkreśliła, że Xbox „jest przede wszystkim o tym, by jak najłatwiej dać ludziom dostęp do ich gier” i że wszystkie zmiany w strategii mają prowadzić do większej dostępności, a nie odejścia od konsol. Jednocześnie przyznała, że zmiana status quo jest trudna – fani są przywiązani do marki od prawie 25 lat, a zawirowania ostatnich miesięcy (zwolnienia, podwyżki, gry na innych platformach) budzą w społeczności sporo niepokoju. Bond tłumaczy, że zespół „non stop patrzy na to, jak i gdzie grają użytkownicy” i na tej podstawie próbuje dopasować ofertę – także tę sprzętową.
Xbox naprawdę skupia się na tym, aby ułatwić ludziom dostęp do gier i granie. Wiemy, że właśnie to jest ważne dla graczy. Dlatego wszystkie te innowacje, wszystkie zmiany zachodzące w branży, są wykorzystywane, aby zapewnić klientom łatwiejszy i bardziej dostępny dostęp niż kiedykolwiek wcześniej. Jeśli spojrzeć na to z innej perspektywy i powiedzieć: „Hej, chcę po prostu zachować status quo”, wszystkie te zmiany mogą wydawać się potencjalnymi zakłóceniami. Jednak w rzeczywistości są to rzeczy, których gracze naprawdę chcą. To prawdziwe odkrycia”.
Xbox to marka, na którą ludzie liczą już od prawie 25 lat. Zbliżamy się do 25-lecia istnienia, a osoby grające na Xboksie kochają tę konsolę. Nasi gracze bardzo dbają o to, czym jest Xbox. Ma on dla nich ogromne znaczenie, więc zmiana jest trudna.
Najważniejsze słowa padły jednak przy pytaniu o przyszłość konsol. Sarah Bond stwierdziła wprost, że „sprzęt jest absolutnie kluczowy dla wszystkiego, co robimy w Xboksie”, bo najwierniejsi fani kochają właśnie konsolowe doświadczenie. Dlatego Microsoft pracuje nad „bardzo mocnym” next-genowym Xboksem, który pozwoli graczom „zabrać swoją bibliotekę ze sobą”. To bezpośrednio koresponduje z wcześniejszymi plotkami, według których kolejna konsola ma być de facto wyspecjalizowanym PC - maszyną, która uruchomi zarówno gry z Xboksa, jak i produkcje typowo pecetowe.
Sprzęt jest absolutnie kluczowy dla wszystkiego, co robimy w Xboksie, ponieważ wiemy, że nasi najcenniejsi gracze - ludzie, którzy kochają Xboksa - kochają wrażenia związane ze sprzętem. Dlatego pracujemy nad sprzętem nowej generacji. Będzie to potężne doświadczenie, które umożliwi również zabranie ze sobą swojej biblioteki. Najważniejsze jest to, że użytkownicy chcą grać w swoje gry na konsoli, ale chcą też mieć możliwość grania na komputerze PC lub strumieniowego przesyłania ich przez chmurę. Doświadczenie Xboksa zaczyna się od konsoli, ale następnie daje użytkownikom coś, czego mogą doświadczać na wszystkich ekranach, jeśli tylko zechcą, zabierając ze sobą swoją bibliotekę, społeczność, tożsamość i sklep, gdziekolwiek się udają.
Sarah Bond doprecyzowała też wizję całej platformy: według niej doświadczenie Xboxa zaczyna się na konsoli, ale ma rozciągać się na PC i chmurę. Gracz ma mieć możliwość zagrania w tę samą bibliotekę w salonie, przy biurku i poza domem, a razem z nim mają wędrować społeczność, profil i sklep. To dokładnie ten kierunek, o którym od miesięcy mówią przecieki – Microsoft chce zbudować ekosystem, w którym „Play Anywhere” nie jest hasłem marketingowym, a faktycznym fundamentem marki.
Ostatecznie przekaz jest jasny: mimo spadków sprzedaży hardware’u i agresywnego wchodzenia gier Xboksa na inne platformy, Microsoft nie zamierza porzucać własnej konsoli.