Apple przygotowuje układy M5 Pro, M5 Max i M5 Ultra. Nowe sprzęty od Apple zadebiutują już niebawem
Apple nie zwalnia tempa z rozwojem własnych procesorów. Po premierze bazowego układu M5, firma szykuje kolejne, znacznie mocniejsze wersje - M5 Pro, M5 Max i M5 Ultra. Według najnowszego raportu Marka Gurmana z Bloomberga, wszystkie trzy chipy mają trafić do sprzedaży w pierwszej połowie 2026 roku, wraz z odświeżonymi modelami MacBook Pro, Mac Studio i Mac mini.
Nowe układy M5 Pro i M5 Max zasilą kolejną generację MacBooków Pro 14” i 16”, natomiast M5 Ultra będzie dedykowany stacjom roboczym Mac Studio. Apple planuje również wprowadzenie MacBooka Air M5 oraz Mac mini M5, co oznacza, że niemal cała linia komputerów zyska nowe warianty oparte na architekturze M5.
Jak podaje Gurman, plan wydawniczy Apple na 2026 rok wygląda następująco:
- I połowa roku: MacBook Pro z układami M5 Pro i M5 Max, MacBook Air M5
- Środek roku: Mac mini z M5 i M5 Pro, Mac Studio z M5 Max i M5 Ultra
- Koniec roku: premiera chipu M6 i nowego, tańszego MacBooka Pro 14”
Pierwsze testy bazowego układu M5 pokazały ogromny skok wydajności - chip ten oferuje osiągi zbliżone do M1 Ultra, mimo że nadal korzysta z 10-rdzeniowego CPU i GPU, jak jego poprzednik M4. W testach Geekbench 6 układ dorównuje wynikom M1 Ultra w teście wielordzeniowym i zapewnia znaczący wzrost klatek w grach, takich jak Cyberpunk 2077.
Nowe M5 Pro i M5 Max mają wprowadzić zupełnie nową konstrukcję z oddzielnymi blokami CPU i GPU, co pozwoli użytkownikom lepiej dopasować konfigurację do swoich potrzeb - np. zwiększyć liczbę rdzeni graficznych kosztem CPU. Z kolei M5 Max może otrzymać złącze UltraFusion, umożliwiające łączenie dwóch chipów w potężny układ M5 Ultra - choć nie wiadomo jeszcze, czy Apple nie zdecyduje się na monolityczną konstrukcję krzemową po raz pierwszy w historii serii.
Pełne szczegóły dotyczące specyfikacji i architektury mają zostać ujawnione w pierwszych miesiącach 2026 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to największe odświeżenie linii Maców od czasów premiery M1, z wyraźnym naciskiem na wydajność profesjonalną i elastyczność konfiguracji.
