Ostre niczym katana szczegóły z Ni-Oh - tryb sieciowy inspirowany Dark Souls?

powrócił po 10 letniej hibernacji i już od samego początku zachwyca. Wczoraj pojawiły się pierwsze opinie oraz nowy zwiastun, a dzisiaj otrzymaliśmy świetne szczegóły. Najnowsze informacje potwierdzają inspiracje dziełami From Software.
Głównym bohaterem jest William, który podczas swojej historii może wykorzystywać najróżniejszą broń. Aktualnie poznaliśmy katanę oraz włócznie i zabawki różnią się od siebie pod względem cech – jedna lepiej nadaje się do atakowania większych grup rywali, druga ułatwi nam zmagania w mniejszych pomieszczeniach. Ponadto warto zwrócić uwagę, że istotnym elementem rozgrywki będzie ustawienie oręża, dzięki któremu wyprowadzimy odpowiednie ataki.
W grze pojawi się element nazwany „Chinokata Dzuka” (Bloody Sword Mound), który pozwoli nam przezywać poległych graczy do swojego świata. Podczas poznawania opowieści trafimy na plamy krwi, które będą sugerować, że w tym miejscu zginął zawodnik – po podejściu i kliknięciu odpowiedniego przycisku możemy przyzwać śmiałka i... Rozpocząć walkę. Tutaj nie będzie miejsca na kooperacyjne przyjemności, a możemy się przygotować na ostrą rywalizację. Przed dokonaniem przywołania zobaczymy imię postaci, poziom doświadczenia oraz przyczynę zgonu. Za zwycięstwo w takiej walce zgarniemy przydatne przedmioty.




Ciekawie zapowiadają się również pomocnicy – „Guardian Spirits” (Duchowi Opiekunowie?) pomogą nam w wielu momentach. Duchy wspomogą atak, czy też uleczą nas w trudnej sytuacji. Musimy jednak uważać na stratę swoich kompanów – po zgonie musimy wrócić na miejsce śmierci i podnieść zgubę... W innej sytuacji utracimy pomocnika na zawsze. W grze pojawi się wielu „Guardian Spirits” i będziemy ich zmieniać w specjalnych świątyniach. Jednego z takich towarzyszy możecie zobaczyć w galerii.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Nioh.