Problemy studia PlayStation pomogły ARC Raiders

Ostatnie testy ARC Raiders okazały się wielkim sukcesem i twórcy mogą szykować się na premierę. Zespół odpowiedzialny za grę potwierdził bardzo ciekawą wiadomość związaną z Marathonem.

Gracze niezwykle ciepło przyjęli ostatnie testy ARC Raiders – dynamicznej strzelanki od Embark Studios, która łączy elementy PvPvE i survivalu. Tytuł chwalony jest za wymagającą, ale satysfakcjonującą rozgrywkę, świetną oprawę i przemyślany system progresji. 

Jak się jednak okazuje, w drodze do tego sukcesu deweloperzy mieli... sporo szczęścia. W tym samym czasie, gdy trwały testy ARC Raiders, studio Bungie prowadziło zamknięte alfa-testy swojego projektu Marathon, który ostatecznie został opóźniony bezterminowo po fali negatywnych opinii graczy. I właśnie to niepowodzenie konkurencji stało się dla Embark Studios niezwykle cenną lekcją.

W rozmowie z PC Gamer, Virgil Watkins, dyrektor projektu ARC Raiders, przyznał, że zbieg okoliczności pozwolił zespołowi przeprowadzić swoiste „A/B testy” – porównanie podejść obu produkcji w tym samym gatunku. „To było bardzo interesujące doświadczenie, bo choć nasze gry podejmują podobne tematy, zdecydowaliśmy się na zupełnie inne rozwiązania. Dzięki temu mogliśmy obserwować, jak społeczność reaguje na różne pomysły” – wyjaśnił Watkins.

Twórcy ARC Raiders uważnie analizowali, co nie spodobało się graczom w Marathonie i wprowadzili odpowiednie poprawki. Zamiast zbyt hermetycznej struktury i ograniczonej swobody, postawili na bardziej otwarte misje, wyraźniejsze nagrody i większą dynamikę starć. Rezultat? Podczas otwartej bety w tytuł zagrało jednocześnie prawie 190 tysięcy osób na samym Steamie, co pokazuje, jak silne jest zainteresowanie tą produkcją.

Embark Studios zapowiada, że ARC Raiders ma być dziesięcioletnim projektem live-service, rozwijanym w rytmie potrzeb społeczności. Co ciekawe, deweloperzy nie planują tradycyjnej roadmapy – chcą reagować bezpośrednio na feedback graczy. Po takim starcie i przy takiej elastyczności, wygląda na to, że porażka Bungie stała się katalizatorem sukcesu Embark Studios.