Składany iPhone coraz bliżej. Już teraz wpływa na prognozy sprzedaży całego Apple

Apple przygotowuje się do jednego z największych kroków w historii swojej linii smartfonów - wprowadzenia składanego iPhone’a, który według najnowszych analiz może znacząco zwiększyć całkowity rynek zbytu firmy. Choć urządzenie, roboczo nazywane iPhone Fold, może trafić do sprzedaży dopiero w 2027 roku, jego zapowiedź już teraz wpływa na prognozy dotyczące sprzedaży iPhone’ów w kolejnych latach.
Jak donosi Financial Times, powołując się na dane analityczne Visible Alpha, Apple ma przed sobą najsilniejszy wzrost w segmencie iPhone’ów od czasów pandemii. W roku fiskalnym 2025 przychody ze sprzedaży smartfonów mają wzrosnąć o 4% rok do roku, osiągając 209,3 mld dolarów, a rok później - 218,9 mld dolarów.
Mimo tego liczba sprzedanych urządzeń w 2025 i 2026 roku ma pozostać stabilna i wynosić około 235 milionów sztuk - tyle co obecnie. Dopiero w 2027 roku, wraz z premierą składanego modelu, prognozy zakładają wyraźny wzrost do 240 milionów egzemplarzy, a do końca dekady – nawet do 260 milionów sztuk rocznie.





Źródła z branży sugerują jednak, że harmonogram premiery nie jest jeszcze ostateczny. Złożoność konstrukcji elastycznego wyświetlacza i mechanizmu zawiasu sprawia, że Apple może przesunąć premierę na 2027 rok. Według analityków Mizuho, produkcja paneli OLED dla iPhone’a Fold została tymczasowo ograniczona z 13 do 9 milionów sztuk, co może oznaczać bardziej ostrożny start rynkowy.
Jeśli plany się potwierdzą, w 2026 roku Apple zaprezentuje serię iPhone 18 Air, 18 Pro i 18 Pro Max, a składany model oraz iPhone 18e pojawią się w pierwszym kwartale 2027 roku. Składany iPhone ma być nie tylko nową kategorią sprzętu, ale też kolejnym motorem wzrostu dla Apple w czasach, gdy tradycyjny rynek smartfonów osiągnął punkt nasycenia. Dajcie znać w komentarzach, czy w ogóle jesteście zainteresowani takim składanym telefonem z nadgryzionym jabłkiem.