Gracze są oburzeni na abstrakcyjnie drogie DLC do skate. W grze pojawiła się zawartość z Dead Space

Dead Space w skate? Brzmi ciekawie, ale okazuje się, że deweloperzy poszaleli wyceniając zawartość do gry.
Skate powrócił po latach, ale jego powrót nie przebiega bez kontrowersji. Produkcja EA znajduje się obecnie we Wczesnym Dostępie i jest dostępna za darmo, co od początku sugerowało, że prędzej czy później pojawią się płatne dodatki i mikropłatności. Jednak najnowsze DLC z motywem Dead Space wywołało prawdziwą burzę wśród graczy.
Twórcy wprowadzili do gry specjalny zestaw z Isaakiem Clarkiem, w którym znalazł się kartonowy kostium bohatera Dead Space, tematyczna deskorolka, emotka Necro Stomp oraz pakiet naklejek. Całość wyceniono na 3350 San Van Bucks, czyli wirtualną walutę skate. Problem w tym, że aby kupić dodatek, trzeba wydać co najmniej 35 dolarów (~128 zł). Gracze natychmiast zauważyli, że za tę kwotę można kupić całą trylogię Dead Space na Steamie.




Isaac Clarke is now in Skate
— Radec (@realradec) October 7, 2025
The full bundle costs $40 USD... pic.twitter.com/AaMj6EEBro
Fani marki nie kryją rozczarowania. Na Reddicie i platformie X pojawiły się komentarzy, w których gracze wyśmiewają decyzję EA, porównując koszt „kartonowego stroju” do pełnoprawnych gier z serii. „Można kupić trzy Dead Space’y za tę cenę (i pewnie trzy skate’y)” – pisze jeden z użytkowników. Inni dodają, że to przykre widzieć, jak kultowy bohater horrorów science fiction został sprowadzony do roli skórki w grze nastawionej na mikropłatności.
On the left is Isaac Clarke from Dead Space in Skate 3. Model looks incredible & could only be obtained through a cheat code.
— SirBlackout (@BlackoutTV_) October 7, 2025
On the right is an Issac Clarke outfit in a bundle (pic included of bundle) on Skate 4. It costs roughly $30-$40 and looks horrible.
Idek what to say… pic.twitter.com/G4dd9Y76jr
Sytuacja budzi tym większe emocje, że seria Dead Space aktualnie znajduje się w zawieszeniu. EA nie planuje nowej odsłony ani remake’u Dead Space 2, a studio Motive zajęło się teraz serią Battlefield. Zamiast nowej gry, fani otrzymali więc drogi, cyfrowy hołd w skate – co według graczy „powinno być miłym crossoverem, a wyszło jak żart z własnych fanów”.