Ze Star Wars do świata pełnego zombie. Daisy Ridley gwiazdą intrygującego We Bury The Dead

Daisy Ridley aktualnie nie może prezentować swoich umiejętności na planie kolejnych filmów z serii „Star Wars”, więc aktorka wystąpiła w ciekawym projekcie. Zobaczcie zwiastun „We Bury The Dead”.
Daisy Ridley, znana milionom widzów przede wszystkim z roli Rey w nowej trylogii Star Wars, powraca na wielki ekran w zupełnie innym klimacie. Aktorka tym razem przenosi się z odległej galaktyki do świata pogrążonego w chaosie.
Nowy projekt Ridley to „We Bury The Dead”, film wyreżyserowany i napisany przez Zaka Hilditcha („1922”), który zadebiutuje w kinach 2 stycznia 2026 roku. Historia opowiada o katastrofalnym eksperymencie wojskowym w Tasmanii, który doprowadził do masowych ofiar i narodzin nieumarłych.




Ridley wciela się w Avę, która dołącza do oddziału zajmującego się odzyskiwaniem ciał ofiar. Jej prawdziwym celem jest jednak odnalezienie zaginionego męża. Wyprawa szybko zamienia się w desperacką walkę o życie, bo niektórzy zmarli zaczynają powracać do świata żywych.
Produkcja stawia na dramatyczny wydźwięk opowieści, ale nie zabraknie także intensywnych scen grozy, które przypominają, że wciąż mamy do czynienia z filmem o zombie. W obsadzie obok Ridley znaleźli się m.in. Brenton Thwaites („Ghosts of War”, „Maleficent”), Mark Coles Smith („Beast of War”) i Matt Whelan („Narcos”).
Sam Hilditch podkreśla, że „We Bury The Dead” było dla niego projektem pełnym pasji, a Ridley dodaje, że udział w tej produkcji pozwolił jej opowiedzieć wyjątkowo mroczną, a zarazem poruszającą historię o miłości i desperacji.
Pierwszy zwiastun, który właśnie trafił do sieci, został odebrany zaskakująco dobrze. Materiał pokazuje klimatyczne ujęcia postapokaliptycznego świata, przerażających nieumarłych i bohaterkę, która jest gotowa zrobić wszystko, by odnaleźć ukochanego.