Undead Labs uśmierca Moonrise przed oficjalną premierą

Kilka miesięcy temu autorzy State of Decay zapowiedzieli nową produkcję. Początkowo gra miała trafić wyłącznie na urządzenia mobilne, ale później zdecydowano się na wersję na komputery osobiste. Pozycja zbierała pozytywne opinie w programie Wczesnego Dostępu, ale mimo to twórcy zdecydowali się porzucić projekt. 

Moonrise to bardzo ciekawe MMO, które w wielu aspektach przypominało znane Pokemony. W grze mieliśmy zbierać stworki, eksplorować lokacje, walczyć z innymi trenerami oraz rozwijać swoje pupile. Tytuł zadomowił się w programie Wczesnego Dostępu i zbierał sporo pozytywnych opinii. Twórcy nawet wspominali, że jeśli produkcja po premierze osiągnie oczekiwany sukces, to rozważą przygotowanie edycji na konsole.

Mnóstwo poświęconego czasu, tona pracy, wielkie marzenia i to wszystko trafi do kosza. Dlaczego? Jak się okazuje zainteresowanie projektem Undead Labs trwało zazwyczaj kilka dni. Po tym czasie, klienci porzucali pozycję i nigdy więcej nie wracali do opiekowania się swoimi bestiami.

Twórcy są zdania, że w przypadku gier offline nie jest to problemem, ale ekipa skupiła się wyłącznie na rozgrywce sieciowej, więc zainwestowała sporo pieniędzy w serwery, zajęła się tworzeniem nowej zawartości, a gra nie zarabia.

Studio zdecydowało w tej sytuacji, że nie zamierza ratować Moonrise. Zamiast stworzyć nową koncepcję, przygotować ciekawsze tryby, zareagować na komentarze społeczności... Deweloperzy poinformowali, że dzieło 31 grudnia przestanie działać.

Szkoda niewykorzystanego potencjału.