Gra doskonała nie powstanie nigdy. Twórca NieR szuka perfekcji tam, gdzie inni widzą już koniec drogi

Yoko Taro, twórca serii Nier i Drakengard, nie żałuje żadnej ze swoich produkcji, ale przyznaje, że wciąż nie stworzył gry idealnej.
W rozmowie z Archipel porównał proces pisania historii do formowania z gliny. Stwierdził on, że zawsze znajdzie się niedoskonały element, który wymaga poprawek.




Twórcy gier nigdy nie mają nieograniczonego czasu. Taro podkreśla, że praca musi się zakończyć w określonym momencie, nawet jeśli produkt nie jest perfekcyjny. Uczucia, jakie żywi wobec ukończonych gry, nie są jednoznaczne, bo nie towarzyszy im ani pełna satysfakcja, ani niepokój. Zamiast tego ewoluują, zmieniając się wraz z upływem czasu.
Taro wyznaje, że nawet gdyby miał nieskończone zasoby, nie przestałby poprawiać swojej gry. Według niego, twórca ciągle widzi jakieś niedoskonałości i zmiany, które chciałby wprowadzić.
Proces ten niesie ze sobą odrobinę smutku Twórca musi zaakceptować fakt, że nie może już dalej pracować nad swoim dziełem. Dla Yoko Taro nie jest to jednak powód do żalu, lecz dowód szczerości wobec samego siebie i swojej pracy.
Yoko Taro znany jest z nietypowych opinii Niedawno nazwał Metaphor: ReFantazio “prawdziwą grą next-gen”, dodając z humorem, że “prawie się popłakał ze wzruszenia”.