To będzie najlepszy film roku!? Leonardo DiCaprio ma walczyć o Oscara dzięki Jedna bitwa po drugiej

Leonardo DiCaprio został gwiazdą nowego filmu Paula Thomasa Andersona i „Jedna bitwa po drugiej” zbiera zaskakująco dobre oceny. To może być najlepsza produkcja 2025 roku.
Od początku roku na wielkim ekranie zadebiutowało wiele znakomitych opowieści, ale „Jedna bitwa po drugiej” ma szansę zgarnąć najlepsze oceny. Film zachwyca kolejnych krytyków.
Film „One Battle After Another” Paula Thomasa Andersona zbiera fenomenalne recenzje – krytycy wystawili mu znakomite oceny o średniej na poziomie 96% na Metacritic, a jednocześnie historia jest polecana przez 97% dziennikarzy z RottenTomatoes. To nie tylko osiągnięcie, ale sygnał, że mamy do czynienia z jednym z najważniejszych kinowych wydarzeń 2025 roku.




„Jedna bitwa po drugiej” to epicka opowieść o Chandlerze Fergusonie (Leonardo DiCaprio), byłym rewolucjoniście, który po latach politycznych walk próbuje odnaleźć się w coraz bardziej chaotycznym świecie i odbudować relację ze swoją córką Willą (Chase Infiniti).
Redakcje chwalą ten film za niezwykłe połączenie skali i intensywności. Anderson wciąga nas w opowieść, która rozgrywa się przez wiele lat, obrazując zarówno brutalne realia polityczne, jak i głęboko ludzkie relacje - zwłaszcza między Leonardo DiCaprio jako Bobem Fergusonem, byłym rewolucjonistą, a jego córką Willą (Chase Infiniti). Film imponuje rozmachem - widowiskowe sceny, napięte sekwencje akcji, ale też momenty ciszy i emocji, które pozwalają odetchnąć i głębiej odczuć dramat bohaterów.
Sama rola Leonardo DiCaprio jest przez wielu recenzentów uważana za jedną z najlepszych w jego karierze. W „Jedna bitwa po drugiej” postać Chandlera Ferguson’a – z jednej strony rewolucjonisty z przeszłością pełną idealizmu, z drugiej – ojca, który musi się mierzyć z konsekwencjami dawnych wyborów i obecnym chaosem. Jego przejście między momentami groteski, dramatycznych zwrotów akcji i czułych interakcji z córką pokazuje szeroki wachlarz aktorskiego talentu, co wielu już wskazuje jako materiał na Oscara.
Jeśli spojrzeć na wszystkie te elementy razem – mistrzowskie prowadzenie fabuły przez Andersona, ogromna energia filmu, aktorstwo na wysokim poziomie, zwłaszcza DiCaprio oraz poruszające, aktualne tematy społeczne – można śmiało stwierdzić, że „Jedna bitwa po drugiej” ma wszelkie predyspozycje, by być jednym z najlepszych filmów roku. Czas pokaże, czy Oscary potwierdzą to, co mówią recenzenci.