No Man's Sky bije rekordy popularności. Twórcy zdradzają, że droga do sukcesu nie była prosta

No Man's Sky, gra która dziewięć lat temu zaliczyła trudny start, dziś świętuje największy wzrost liczby aktywnych graczy od czasu premiery.
Najnowsza aktualizacja przyciągnęła nowych, jak i powracających graczy, a CEO studia Hello Games, Sean Murray, nie kryje dumy z osiągnięć zespołu.




Twórcy gry od lat konsekwentnie rozwijają swój projekt i nie poddali się nawet po krytycznym odbiorze tytułu w dniu jej premiery. Efekty ich wytrwałości widać dziś wyraźnie, po tym jak społeczność No Man’s Sky rośnie w siłę, a wprowadzone zmiany pozwalają na wspólne budowanie i eksplorowanie galaktyki z przyjaciółmi.
Sean Murray podkreśla, że praca nad aktualizacją Voyagers była jednym z najtrudniejszych wyzwań w historii studia. Mały zespół musiał zmierzyć się z ambitnym zadaniem, dodając więcej personalizacji w grze, która istnieje już prawie dekadę.
CEO przyznaje, że przez ostatni rok nie był pewien, czy uda się zrealizować wszystkie założenia. Dopiero pierwsze testy pokazały, że projekt ma ogromny potencjał i wzbudza entuzjazm wśród graczy.
Murray podkreśla, że sukces No Man's Sky to zasługa całego zespołu, który przez lata nie przestawał wierzyć w swoją wizję. To dowód na to, że wytrwałość i pasja mogą przynieść spektakularne rezultaty nawet po trudnym początku.