Branża AI w szoku. Firmy rezygnują z marzeń o superinteligencji

Silicon Valley przechodzi gwałtowną zmianę w podejściu do sztucznej inteligencji. Jeszcze niedawno OpenAI obiecywało przełomowe osiągnięcia w dziedzinie AGI, a CEO Sam Altman zapowiadał jej nadejście już w 2025 roku.
Tymczasem rozczarowująca premiera GPT-5 wywołała falę sceptycyzmu – sam Altman uznał termin AGI za „przereklamowany”.




Nowy model GPT-5, reklamowany jako krok ku AGI, spotkał się z chłodnym przyjęciem, a eksperci i rynek uznali go za niewystarczający. Wycena OpenAI pokazuje, jak bardzo branża zweryfikowała swoje oczekiwania wobec AI.
Do grona sceptyków dołączyli czołowi przedstawiciele branży, m.in. Andrew Ng czy były CEO Google Eric Schmidt. Podkreślają, że AGI jest przeszacowane, a sztuczna inteligencja w obecnej formie przez długi czas nie dorówna ludziom w wielu zadaniach.
Badania Apple wykazały, że obecne modele AI bazują na rozpoznawaniu wzorców, a nie na prawdziwym rozumowaniu, co ogranicza ich możliwości. Dodatkowo, problemem staje się wysoka jakość danych, której potrzeba do trenowania kolejnej generacji AI.
Branża AI rezygnuje z wielkich obietnic na rzecz praktycznych rozwiązań, które mają realną wartość dla użytkowników tu i teraz.