The Callisto Protocol to bolesna porażka? Glen Schofield żałuje jednej rzeczy, ale nie narzeka na sprzedaż

Gry
776V
The Callisto Protocol
Grzegorz Cyga | Wczoraj, 17:15
PS5 XSX|S PC PS4 XONE

The Callisto Protocol miało być wielkim powrotem Glena Schofielda do świata survival horrorów i próbą zredefiniowania gatunku. Tymczasem legendarny twórca poniósł klęskę, która nadal go dręczy.

Glen Schofield ostatnio oznajmił, że raczej nie należy się spodziewać nowej gry od niego w najbliższym czasie. Ostatnie doświadczenia, w tym opracowanie The Callisto Protocol, dały mu do myślenia. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Deweloper udzielił wywiadu redakcji The Game Business, w którym przyznał, że studio przeszło przez dwa audyty, ponieważ całkowity koszt produkcji gry wydanej przez Krafton wyniósł ponad 100 milionów dolarów. 

Nie mogli uwierzyć, że wydaliśmy 100 milionów dolarów. Musieliśmy zacząć wszystko od nowa. Założyliśmy studio w Stanach Zjednoczonych i wszystkie te koszty zostały tam wliczone. Potem byliśmy na PS4, a oni powiedzieli: „Musimy przejść na PS5”. Wróciłem kilka tygodni później z kosztami, a oni: „Co? Po prostu przejdziesz z PS4 na PS5?”. A ja na to: „Żartujesz? Chcesz to zrobić za darmo?”. A potem musieliśmy założyć firmę wydawniczą. Mieli ją, ale zajmowała się tylko PUBG. Zbudowaliśmy ją więc od podstaw i umieściliśmy w Striking Distance. To był ogromny wydatek.

Co ciekawe, Krafton obdarzył Schofielda i jego ekipę dużym zaufaniem, ponieważ zespół nie musiał dokonywać żadnych budżetowych cięć. Jednak nie pozwoliło to uniknąć problemów, które wyniknęły z tego, że Kraftonowi zależało, aby The Callisto Protocol ukazało się przed świętami Bożego Narodzenia. 

Cholernie kocham tworzyć gry. Nie lubię, kiedy polityka wchodzi w drogę, co miało miejsce z Kraftonem. Nie ma co do tego wątpliwości. Powiedzieli mi, że gra musi zostać wydana w grudniu z powodu koreańskiej giełdy. Powinienem był to po prostu zatrzymać w tym momencie. Jestem na siebie zły z tego powodu.

Kiedy gra wyszła, była szajsem na PC. Więc zostaliśmy z tym skojarzeni. I powinniśmy. Byłem wściekły.

[Krafton] przestał się ze mną kontaktować 10 grudnia, zaraz po premierze. I nie odzywał się do mnie aż do minionego maja. W tym czasie przejąłem zespół i wydaliśmy wszystkie nasze dodatki do gry (DLC). Wydaliśmy 86 aktualizacji. Za każdym razem, gdy mieliśmy wydać aktualizację, mieliśmy pułk. 12 osób z każdego działu gromadziło się w jednym pomieszczeniu i jeśli cała dwunastka nie zgłosiła gotowości, nie wysyłaliśmy jej.

Ponadto Schofield nie zapomina, że The Callisto Protocol powstawało w czasach pandemii, która dotknęła cały świat.

Musieliśmy przeprowadzić transformację 200 osób na całym świecie [z powodu COVID-19]. Trzeba było dostarczyć 200 zestawów deweloperskich, a w tamtym czasie nie było chipów. To był istny chaos. Podczas pandemii COVID-19 miałem dwie poważne operacje: endoprotezę stawu kolanowego i barku. Strasznie przytyłem. Nie byłem sobą. Ale schudłem 40 kilogramów. Wróciłem do formy. Znów chodzę na siłownię. Wracam, żeby przebiec jeszcze przynajmniej jeden maraton.

Twórca zapewnia jednak, że mimo początkowych trudności, gra zdołała się zwrócić.

Z tego, co słyszałem, gra sprzedała się w liczbie od sześciu do siedmiu milionów egzemplarzy. Zarobiła dużo pieniędzy jak na pierwszą grę. Słyszałem te liczby kilka razy. Ale nawet jeśli to pięć milionów, to zarobiła swoje pieniądze.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Callisto Protocol.

Źródło: The Game Business

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper