Jeden zwiastun z dwóch perspektyw. Keeper może pozytywnie zaskoczyć

NEON opublikował nowy zwiastun horror „Keeper”, który nie bez powodu wzbudza duże zainteresowanie. Wytwórnia postawiła przedstawić wydarzenia z dwóch perspektyw.
„Keeper” od pierwszych zapowiedzi budzi spore emocje wśród fanów gatunku. Film opowie historię pary, która wybiera się do odosobnionej, klimatycznej chatki, by spędzić rocznicowy weekend. To, co miało być romantycznym wypadem, szybko zamienia się w koszmar – bohaterowie stają twarzą w twarz z przerażającą... „obecnością”.
Za kamerą produkcji stoi Osgood Perkins, reżyser, który w ostatnich latach zyskał opinię jednego z najciekawszych twórców współczesnego horroru. Perkins ma na koncie takie filmy jak „Longlegs” czy „The Monkey”, które zachwyciły widzów atmosferą grozy i nieoczywistym podejściem do narracji. Jego nazwisko stało się gwarancją intrygującego klimatu.




Nowy zwiastun „Keeper” wprowadza bardzo oryginalny zabieg – historię poznajemy najpierw z perspektywy Liz (Tatiana Maslany), a następnie z punktu widzenia jej partnera, granego przez Rossifa Sutherlanda. Dzięki temu widzowie otrzymują dwa odmienne spojrzenia na tę samą sytuację, co potęguje napięcie i rodzi wiele pytań o prawdziwą naturę zagrożenia.
Premiera filmu „Keeper” została zaplanowana na 14 listopada 2025 roku i już teraz wydaje się, że będzie to jedna z najbardziej nietypowych i intrygujących horrorowych propozycji nadchodzącego sezonu.