Bob Odenkirk zdradził, że nie planuje powrotu na plan kultowego serialu

Bob Odenkirk, znany z roli Jimmy’ego McGilla/Saula Goodmana w Better Call Saul i Breaking Bad, przyznał w nowym wywiadzie, że nie zamierza wracać do tego uniwersum.

Bob Odenkirk wcielał się w prawnika przez 11 sezonów – od 2008 do 2022 roku, a w trakcie zdjęć do finałowej serii przeżył zawał serca, który niemal zakończył jego karierę.

W rozmowie z The Hollywood Reporter Odenkirk wyjaśnił, że choć wciąż chętnie zagrałby w kolejnych częściach filmu Nobody, to z postacią Saula definitywnie się żegna.

Hutch Mansell z Nobody i Saul Goodman z Better Call Saul to faceci pełni frustracji i z wielkimi kompleksami. To trudne do grania przez tak długi czas. Nie możesz cały czas nosić w sobie tego faceta, więc cieszę się, że mogę pójść dalej. Choć więcej Nobody? Jak najbardziej.

– stwierdził.

Twórcy serialu wspominali, że po ataku serca aktora przyszłość produkcji stała pod dużym znakiem zapytania. Peter Gould, współtwórca Better Call Saul, wyznał:

Szczerze mówiąc, nie wiedzieliśmy, czy będziemy mieli serial, czy uda się go dokończyć. To było przerażające, ale na szczęście Bob wrócił na plan.

Odenkirk mówił później, że gdyby nie szybka pomoc ekipy, prawdopodobnie by nie przeżył. Dziś, zamiast powrotu do Saula, skupia się na kolejnych projektach filmowych – w tym kontynuacji hitu Nikt 2.