Gracze w końcu głosują portfelem? Dosłownie nikt nie chce kupować pudełek z Game-Key Card na Nintendo Switch 2
Nintendo Switch 2 promowało się jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów w dziejach naszej branży, który to w oczach samego Nintendo miał być rozwiązaniem problemu z wrzucaniem kody na gry do pudełek.
Na papierze idea Game-Key Card brzmi w sumie spoko - tani w produkcji nośnik, który można sprzedać jak fizyczną grę, ale jednak realizuje funkcję podobną do cyfrowego kodu. Nikt jednak nie pomyślał o tym, że gracze widząc jak zamykane są całe sklepy czy też konkretne produkcje, nie dadzą się nabrać i nie wydadzą 300 złotych na nic nie warty kawałek plastiku, który za 20 lat będzie można co najwyżej wyrzucić do kosza.
Dobitnie widać to po wynikach kolekcjonerskich edycji gier Nippon Ichi Software, a konkretnie rzecz ujmując po sklepie NIS America Online Store, w którym możecie zakupić obecnie dwie kluczowe produkcje wydawnictwa. No i o ile najnowsze Trails zostało wyprzedane na PS4 oraz PS5, absolutnie nikt nie chce tej gry nawet tknąć na Nintendo Switch 2, a i pierwszy Switch został zbojkotowany. To samo mamy w przypadku Disgaea 7 Complete, które ma być exclusivem Switcha 2 - tutaj też nikt, dosłownie nikt, nie kupił kolekcjonerskiej edycji gry. Czy to będzie wystarczający sygnał dla Nintendo?
- Trails beyond the Horizon Collectors Edition
- Switch: 75%
- Switch 2: 100%
- PS4: Wyprzedane
- PS5: Wyprzedane
- Disgaea 7 Complete Collectors Edition
- Switch 2: 100%
