Skandal z chipami AI? NVIDIA stanowczo odpowiada na zarzuty

Technologie
391V
NVIDIA Jensen Huang
Łukasz Musialik | Dzisiaj, 16:30

NVIDIA znalazła się w centrum geopolitycznego sporu między USA a Chinami.

Amerykański gigant stanowczo zaprzecza istnieniu „tylnych furtek” i „wyłączników” w swoich chipach AI, odpierając zarzuty chińskich regulatorów oraz presję amerykańskich polityków. 

Dalsza część tekstu pod wideo


Chiński regulator ds. cyberprzestrzeni wezwał firmę NVIDIA do złożenia wyjaśnień w sprawie bezpieczeństwa chipu H20, podejrzewając istnienie ukrytych mechanizmów umożliwiających zdalną kontrolę lub śledzenie.

NVIDIA zdecydowanie odrzuciła te oskarżenia. Szef ds. bezpieczeństwa firmy podkreślił, że żadne układy GPU nie mają i nie będą miały „tylnych drzwi” ani funkcji na żądanie.

Zarzuty pojawiły się w kontekście zaostrzających się przepisów eksportowych USA, które ograniczają sprzedaż zaawansowanych chipów do Chin. Władze amerykańskie rozważają wprowadzenie obowiązkowego śledzenia lokalizacji eksportowanych procesorów AI.

NVIDIA ostrzega, że wprowadzenie takich rozwiązań naruszyłoby prywatność i bezpieczeństwo użytkowników oraz mogłoby ułatwić ataki hakerskie. Firma przypomina, że podobne rządowe żądania odrzucały wcześniej Apple czy inne technologiczne giganty.

Spór wokół chipów H20 to nie tylko kwestia technologii, lecz także walki o wpływy i kontrolę nad globalnym rynkiem AI. Dla NVIDII chiński rynek wart jest miliardy dolarów, ale też stanowi coraz większe wyzwanie pod względem politycznym i regulacyjnym.

Źródło: NVIDIA

Komentarze (1)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper