Twórca Fallouta ma zupełnie inny pomysł na kontynuację serii niż Bethesda. Kluczem: Trudne wybory moralne
Tim Cain, jeden z oryginalnych twórców serii Fallout, podzielił się swoją wizją potencjalnej kontynuacji kultowego cyklu – i jest ona znacząco odmienna od tego, co obecnie proponuje Bethesda.
W najnowszym filmie na swoim kanale YouTube Cain przyznał, że chciałby, aby przyszłe gry bardziej eksplorowały motyw przewodni serii: „Wojna nigdy się nie zmienia”, skupiając się przede wszystkim na moralności i jej odcieniach.
Cain podkreśla, że najbardziej interesują go trudne wybory moralne – zarówno te nieoczywiste, jak i czarno-białe, w których gracz ma oczywisty wybór między dobrem a złem, ale zło bywa znacznie bardziej opłacalne.
Twórca marzy o tym, by nowe gry zmuszały graczy do refleksji, zamiast oferować im tylko strzelanki w postapokaliptycznym świecie. Jak zaznacza, pierwotna wizja Fallouta miała być mroczna i prowokująca – i do tej koncepcji chciałby powrócić w potencjalnej kontynuacji.
Fallout 4 miał swoją premierę w 2015 roku. Fani po cichu liczą, że Bethesda skupi się w końcu na przygotowaniu pełnoprawnej kontynuacji. Czy twórcy wezmą słowa Caina pod uwagę? Tego nie wiemy, ale wydaje się to mało prawdopodobne.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Fallout 4.
