James Gunn o słabych wynikach nowego Supermana: Nie jest znanym superbohaterem

Nowy Superman w reżyserii Jamesa Gunna zadebiutował na początku lipca, otwierając nowy rozdział filmowego uniwersum DC.
Produkcja została dobrze przyjęta przez widzów i krytyków w USA, zbierając pochwały za wierniejsze odwzorowanie komiksowego pierwowzoru i bardziej optymistyczne podejście do postaci.
Niestety, za granicą film nie odniósł równie dużego sukcesu – przy budżecie sięgającym setek milionów dolarów, wpływy poza USA były zauważalnie niższe.




Superman zarobił ok. 236,2 mln dolarów w USA, ale tylko 173,1 mln na rynkach międzynarodowych. James Gunn w rozmowie z Rolling Stone próbował wyjaśnić ten rozdźwięk.
Jego zdaniem Superman… nie jest rozpoznawalny w niektórych częściach świata.
Superman nie jest dużą marką w niektórych miejscach, tak jak Batman. To ma wpływ. Mamy też do czynienia z pewnym antyamerykanizmem, który obecnie nie pomaga.
– powiedział Gunn.
Jego słowa wywołały mieszane reakcje – dla wielu fanów teza, że Superman nie jest znany globalnie, wydaje się mocno przesadzona. W końcu to postać-symbol, uosabiająca gatunek superbohaterski od blisko 90 lat.