Steam zalewają fałszywe recenzje. Gracze i deweloperzy biją na alarm
Na Steamie narasta poważny problem – platforma zalewana jest recenzjami generowanymi przez sztuczną inteligencję. Zjawisko to nie tylko wprowadza graczy w błąd, ale także wpływa na algorytmy, zniekształcając rynek gier wideo.
Recenzje na Steamie odgrywają kluczową rolę – nie są tylko opiniami graczy, ale wpływają na to, jak gry są promowane i odbierane przez społeczność. Algorytm sklepu bazuje na liczbie recenzji, co przekłada się na widoczność.
Według badań Copyleaks, na platformie działa sieć fałszywych użytkowników publikujących skoordynowane recenzje napisane przez AI. Takie opinie są często powtarzalne, pozbawione szczegółów i nie zawierają osobistych wrażeń z gry.
Efekt matrioszki – tak określono zjawisko, gdzie wiele kont publikuje niemal identyczne recenzje. To pozwala sztucznie podbijać oceny i wpływać na decyzje odnośnie zakupów wśród innych nieświadomych użytkowników.
Problem narasta, bo chatboty są darmowe i łatwo dostępne. Oznacza to, że liczba takich recenzji będzie rosnąć, co może zaszkodzić zarówno graczom, jak i twórcom gier.
Gracze oczekują stanowczej reakcji od Valve, jednak firma na razie nie wprowadziła skutecznych narzędzi do walki z recenzjami generowanymi przez AI. Bez szybkiej interwencji zaufanie do systemu ocen na Steamie może zostać poważnie nadszarpnięte.
