Mass Effect ma nie jednego, a dwóch rywali. BioWare musi się przyłożyć do pracy

Choć Mass Effect od lat pozostaje jednym z najważniejszych punktów odniesienia wśród kosmicznych RPG-ów, na horyzoncie pojawiają się produkcje, które mogą rzucić wyzwanie tej ikonicznej serii. Tworzone jest obecnie EXODUS, które powinno ujrzeć światło dzienne w 2026 roku, a teraz dochodzi do tego kolejna pozycja.
Mowa o grze The Expanse: Osiris Reborn od Owlcat Games, studia znanego m.in. z serii Pathfinder. Twórcy nie ukrywają inspiracji dziełem BioWare, ale zaznaczają, że ich gra to coś więcej niż tylko duchowy spadkobierca kultowej serii kanadyjskich twórców.
W rozmowie z Polygonem, dyrektor kreatywny Alexander Mishulin przyznał, że porównania do Mass Effect są dla zespołu nobilitujące:




To gra, która miała ogromny wpływ na wielu członków naszego zespołu. Dla części z nas to właśnie Mass Effect był powodem, dla którego zdecydowaliśmy się tworzyć gry.
Twórca jednocześnie zaznaczył, że Osiris Reborn nie kopiuje formuły BioWare, a jedynie operuje w podobnym gatunku. Główna różnica ma tkwić w strukturze opowieści i sposobie podejmowania decyzji. Owlcat Games obiecuje znacznie więcej rozgałęzionych wyborów, które zależą nie tylko od decyzji gracza, ale także od wybranej planety pochodzenia. Przykładowo, postać z Marsa może być traktowana z wrogością na Ceres, podczas gdy bohater pochodzący z Pasa Asteroid zyska szerszy dostęp do zadań pobocznych i lokacji.
Oprócz złożonych relacji między frakcjami, twórcy obiecują też nowoczesne podejście do rozgrywki. W przeciwieństwie do przestarzałych już dziś systemów znanych z oryginalnego Mass Effect, Osiris Reborn ma oferować współczesne rozwiązania w zakresie interfejsu, personalizacji postaci oraz interakcji z towarzyszami - z inspiracją płynącą nawet z Persony 5.
W obliczu trwających problemów produkcyjnych nowej odsłony Mass Effect tworzonej przez EA i BioWare, nie tylko EXODUS, ale również The Expanse: Osiris Reborn może wypełnić lukę i przyciągnąć fanów tęskniących za kosmiczną epopeją z prawdziwego zdarzenia.