Tomonobu Itagaki broni Devil’s Third i zachęca do korzystania z alternatywnych padów
Najnowszy projekt Tomonobu Itagakiego musi zmierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami. W Sieci możecie znaleźć sporo negatywnych opinii, ale znany deweloper postanowił bronić swojej najnowszej produkcji.
Devil's Third musi mierzyć się ze sporą dawką negatywnych komentarzy. Dziennikarze wspominają o biednej grafice, nudnej historii i drętwym sterowaniu. Tomonobu Itagaki od lat zapowiadał wyjątkową produkcję i deweloper broni swojego dzieła.
Twórca postanowił odpowiedzieć na zarzuty:
- gra działa w 30 klatkach na sekundę, ponieważ zdaniem autora taka płynność wystarczy, aby móc się w pełni cieszyć ze strzelanki.
- twórcy nie mogli zaimplementować do rozgrywki split screena, ponieważ wykorzystano pełną moc Nintendo Wii U.
- zrezygnowano z czatu głosowego na rzecz większej liczby zawodników w trybie sieciowym.
Itagaki zakomunikował również, aby nie wykorzystywać do rozgrywki standardowego GamePada od Nintendo Wii U, ponieważ kontroler nie pozwoli zainteresowanym w odpowiedni sposób cieszyć się rozgrywką. Tytuł oferuje dynamiczne akcje, a zdaniem autora tablet Big N nie nadaje się do takiej zabawy. Deweloper rekomenduje między innymi Pro Controler.