F1 zbiera znakomite recenzje. Czy to będzie jeden z największych hitów 2025 roku?

Kilka dni po premierze F1 emocje jeszcze nie opadły. Wygląda na to, że to nie tylko doskonała propozycja dla miłośników wyściógów samochodowych,a le również fanów dobrych i wciągających dramatów.
Od premiery 27 czerwca film F1 z Bradem Pittem w roli głównego bohatera spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem zarówno krytyków, jak i widzów. Na portalu Rotten Tomatoes zdobył imponujące 83 % pozytywnych ocen krytyków oraz aż 97 % wśród widowni, co czyni go jednym z najlepiej ocenianych filmów tego roku.




Duży entuzjazm wzbudzają sekwencje wyścigowe – uchwycone z niezwykłą autentycznością bezpośrednio na kultowych na torach, co docenili recenzenci z Christian Science Monitor czy Toronto Star, który dostrzegli „techniczną doskonałość” filmu. W recenzjach pojawia się porównanie do Top Gun: Maverick, podkreślające męską energię, zbalansowaną przy tym z bardziej intymnymi momentami. Wiele ciepłych słów padło również pod adresem Brada Pitta, którego chwalono za dojrzałe i świadome aktorstwo.
Krytycy chwalą też ścieżkę dźwiękową autorstwa Hansa Zimmera – określaną jako niezwykle dynamiczna i stawiająca poprzeczkę nowoczesnym blockbusterom, idealną do seansów w formacie IMAX. Jednocześnie dostrzegają, że fabuła może wydawać się przewidywalna, a postaci nieco stereotypowe, co jednak nie odbiera przyjemności wynikającej z emocjonujących i znakomicie zmontowanych scen wyścigowych.
A Ty, byłeś już w kinie na F1?