Hideo Kojima docenił twórców Clair Obscur: Expedition 33. Legenda podziwia Sandfall Interactive za jedną rzecz

Rozgłos, jaki uzyskało Clair Obscur: Expedition 33 dotarł do samego Hideo Kojimy. Co ciekawe, twórca jest pod wrażeniem nie gry, a odpowiedzialnego za nią zespołu Sandfall Interactive.
Hideo Kojima, podobnie jak gracze, czeka na premierę Death Stranding 2: On the Beach i to jak jego produkcja zostanie przyjęta przez krytyków. Aby zwrócić uwagę na produkcję jak najszersze grono odbiorców, obecnie deweloper chętnie udziela wywiadów, w których nie wypowiada się jedynie na temat przygotowanej zawartości.
Chociaż Death Stranding 2: On The Beach jest dziełem twórcy, którego gry od lat są chętnie kupowane przez graczy, a on sam jest podziwiany, nie jest to dzieło, które ma być blockbusterem. Dlatego Hideo nie miał problemu, aby wypowiedzieć się na temat Clair Obscur: Expedition 33, które jest typowane na kandydata do gry roku. W wywiadzie dla Dexerto Kojima przyznał, iż podziwia studio Sandfall Interactive za to, że stworzyło tę produkcję w nieco ponad 30 osób.




Oczywiście, nie można zapominać, że gry są efektem wysiłku wielu osób, nie tylko tych, które tworzyły produkcję, ale też pomagały przy niej, np. testując tytuł czy przygotowując do niego tłumaczenie i napisy końcowe w Clair Obscur: Expedition 33 to potwierdzają. Jednak Hideo Kojima uważa, że 33 twórców to optymalna liczba osób, jaka jest potrzebna do opracowania gry.
Mają tylko około 33 członków zespołu i psa. To mój ideał, kiedy coś tworzę z zespołem.
Twórca serii Death Stranding podziwia deweloperów nie tylko dlatego, że udało im się stworzyć produkcję, która okazała się wielkim sukcesem, ale przede wszystkim z uwagi na to, że opracowanie gry w małym zespole jest nie lada wyzwaniem, zwłaszcza teraz.
Tworzenie stało się teraz znacznie większe. To rodzaj wojny o to, jak efektywny możesz być z małym zespołem, ale musisz sprawić, by było to tak wspaniałe. Duże firmy, liczące 600, 1000 osób, są pełne zupełnie różnych zespołów. Każdy koncentruje się na swojej pracy, a następnie łączy się ze sobą.
Zdaniem Hideo Kojimy więcej tytułów powinno być przygotowywanych przez mniejsze zespoły. Dlatego, choć Death Stranding 2: On The Beach stworzyło ponad 200 osób, to początkowo nad pierwszym Death Stranding pracowało 6 osób.
Kiedy zaczynałem, zespół liczył około sześciu osób. Wszystko można było zrobić samemu. Teraz to się rozrosło. Nie można już naprawdę kontrolować każdego pracownika, więc delegujesz zadania. Ale czasami pomysł nie wypala, ponieważ zespół jest większy.
Oczywiście opracowanie kontynuacji wiąże się nie tylko z większym budżetem, ale i potrzebą większej liczby rąk do pracy. Jednak Hideo Kojima stara się, aby w jego firmie, Kojima Productions, nie było zatrudnionych więcej niż 150 pracowników. Jest to cel, który twórca sobie założył po otrzymaniu rady od George'a Millera, z którym miał okazję pracować.
Jest tak samo, jak u nomadów. Nie mogą przekroczyć 150, to jest największa grupa.
Co ważne, Japończyk postrzega twórcę serii Mad Max za swojego idola. Dlatego, gdy wręczył mu podpisany plakat Death Stranding 2, nie mógł mu powiedzieć, że przekroczył tę liczbę.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Clair Obscur: Expedition 33.