Cena Borderlands 4 może zaskoczyć... Pitchford zabrał głos podczas PAX East

Rosnące ceny gier to temat, który regularnie wraca do dyskusji branżowej - i wygląda na to, że to dopiero początek zmian. Po tym jak Nintendo zapowiedziało Mario Kart World na Switcha 2 w cenie 80 dolarów, a Microsoft ogłosił podobny ruch dla swoich nadchodzących premier, kolejne firmy zaczynają się zastanawiać nad nowym standardem cenowym. Teraz głos zabrał sam Randy Pitchford z Gearbox Entertainment.

Podczas panelu na PAX East Pitchford przyznał, że cena Borderlands 4 nie została jeszcze ostatecznie ustalona, ale biorąc pod uwagę, że gra powstaje przy ponad dwukrotnie wyższym budżecie niż Borderlands 3, cena może pójść w górę. Jak sam powiedział - rynek się zmienia, a presja związana z kosztami produkcji, opłatami celno-opakowaniowymi i rosnącym ryzykiem inwestycyjnym jest coraz większa. Nie wyklucza więc, że nowa odsłona może kosztować 80 dolarów.

Z drugiej strony Pitchford zaznaczył, że decyzja jeszcze nie zapadła i istnieje też możliwość, że gra zostanie przy dotychczasowej cenie. Biorąc pod uwagę zbliżające się otwarcie przedsprzedaży, wkrótce powinniśmy poznać ostateczny cennik. Premiera Borderlands 4 zaplanowana jest na 12 września, więc z dużym prawdopodobieństwem najbliższe tygodnie przyniosą nam odpowiedź na to nurtujące pytanie.