Wyniki World of Warcraft słabną - czy kultowa marka powoli umiera?
Ogromna popularność World of Warcraft to jeden z największych fenomenów branży gier. Od 2005 roku w RPG-a Blizzard grają miliony osób. Okazuje się jednak, że liczba subskrybentów tego hitu regularnie spada i w podnoszeniu wyników nie pomagają już wydawane nowe rozszerzenia.
Niedawno doszło do premiery rozszerzenia Warlords of Draenor, co zapewniło Blizzard szybki przyrost ilości subskrybentów do ok. 10 mln osób. Skok wyników był jednak krótki i w zaledwie 3 miesiące ilość osób opłacających abonament spadła o 2,9 mln. Aktualnie Blizzard podaje, że ilość graczy bawiących się na serwerach World of Warcraft to 7,1 mln osób.
Serwis MMO Champion przygotował ciekawy wykres, w którym podsumowano wyniki notowane przez Blizzard od momentu premiery World of Warcraft (grafikę znajdziecie w galerii poniżej). Jak widać szczyt formy gry przypadał na lata 2009-2011 (12 mln subskrybentów). Następnie rozpoczęło się powolne pogarszanie wyników i wygląda na to, że premiery nowych rozszerzeń nie są już w stanie odwrócić tego negatywnego trendu.
Czy taka sytuacja może oznaczać, że Blizzard będzie niedługo zwijać swój kramik z WoW? Nic z tych rzeczy. Firma zgłasza nawet, że pomimo znacznego zmniejszenia ilości subskrybentów, wpływy finansowe pozostały na raczej niezmienionym poziomie. Powodem ma być m.in. fakt, że ludzie chętniej korzystają z mikrotransakcji w trakcie rozgrywki niż kilka lat temu.
Aktualnie najpopularniejszą produkcją Blizzard jest Hearthstone, przy którym bawi się 30 milionów graczy. Aż 11 milionów osób zapisało się natomiast do bety Heroes of the Storm.
