Zdjęcie Deadpoola bez maski to kolejny dowód na to, że nowy film wszystko naprawi

Parę dni temu pisałem o tym, jak Ryan Raynolds prostował na wizji prima aprillisowy żart, który zasiał w fanach komiksów niepokój, iż film o przygodach pyskatego najemnika będzie miał kategorię wiekową PG-13. Im dalej w las, tym sprawa wygląda lepiej.
Nie będę ukrywał, że Deadpool jest jednym z moich ulubionych bohaterów Marvela. Jego postać doskonale wpasowuje się w moje abstrakcyjne poczucie humoru. Uwielbiam jak łamie czwartą ścianę i wymyka się poza wszelkie ramy ustalone w obrębie tego uniwersum. Niestety Deadpool z filmu X-Men Origins: Wolverine w reżyserii Gavina Hooda był tragiczny. W pierwszych minutach, gdy pojawiał się jeszcze jako Wade Wilson, jego charakter został do pewnego stopnia zachowany. Ostatecznie jednak aktor Ryan Reynolds przerobiony został na abominację, która w niczym nie przypominała komiksowego antybohatera.
Tym bardziej cieszy mnie przeciek z planu filmowego prezentujący Wade’a bez maski. Jak widać, wystarczy chcieć, a można nie wkurzyć fanów konkretnej postaci. Deadpool wygląda tak, jak powinien, a ja czekam niecierpliwie na pierwszy oficjalny zwiastun filmu.




Ryan Reynolds jako Wade Wilson
Deadpool bez maski w jednym z komiksów