Rise of the Ronin vs. Ghost of Tsushima. Porównanie ukazuje ogromne różnice pomiędzy exclusive'ami PlayStation

Gra Team Ninja została całkiem ciepło przyjęta przez recenzentów, lecz jej średnia nie przebiła dotychczasowych produkcji studia. Jak jednak prezentuje się Rise of the Ronin w porównaniu z innym głośnym tytułem osadzonym w japońskich realiach? Sprawdźmy.

W zeszłym tygodniu entuzjaści elektronicznej rozgrywki nie mieli powodów do narzekania – na rynku debiutowało kilka mocnych produkcji. Wśród nich sporą uwagę społeczności PlayStation przykuwał nowy projekt Team Ninja. Jeden z ostatnich materiałów jasno wskazuje, że z grą koncentrującą się na japońskim wojowniku najlepiej zapoznać się w trybie Performance.

Rise of the Ronin już od pierwszych materiałów było porównywane przez graczy do Ghost of Tsushima – innej, wielkiej produkcji debiutującej na konsoli PlayStation. Wielu odbiorców, przyglądając się tytułowi Team Ninja, zwracało uwagę, że deweloperzy nie dostarczą aż tak efektownej gry jak chociażby Sucker Punch. Choć historia samuraja walczącego z mongolskim najeźdźcą ma już swoje lata, wiele scen nadal robi wrażenie.

Najświeższe porównanie pokazuje różnice pomiędzy Rise of the Ronin a Ghost of Tsushima w zakresie modeli postaci, roślinności, pogody, wyglądu i prezentacji wody oraz ujęć koncentrujących się na uchwyceniu klimatu japońskich mieścin. Youtuber ElAnalistaDeBits porównał również szereg animacji, zachowań NPC-ów czy ujęcia z walki. Studio położyło szczególny nacisk na dynamiczne i wciągające zmagania, lecz w wielu momentach gracze mogą poczuć się zawiedzeni jakością oprawy.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Rise of the Ronin.