Trudny los League of Legends MMO. Współzałożyciel Riot Games ujawnił co dalej z wyczekiwaną grą

Gry
1741V
League of Legends doczeka się własnego MMO. Za grę odpowiada były twórca World of Warcraft
Grzegorz Cyga | 20.03, 21:40

Riot Games rozbudowuje uniwersum League of Legends. Jednym z nich jest MMO, na które fani czekają już 4 lata. Niestety, będą musieli jeszcze trochę poczekać.

League of Legends dziś już nie jest tylko grą MOBA, która zadebiutowała 15 lat temu. To już całe uniwersum, na które składa się wiele gier. Są to projekty, które mniej lub bardziej wzbudzają zainteresowanie wśród fanów. Jednakże nie wszystkie pomysły da się zrealizować i czasami trzeba podjąć trudną decyzję.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na wyczekiwane MMO ze świata LoL-a, które zostało zapowiedziane w 2020 roku, fani jeszcze długo poczekają. Okazuje się, że studio zresetowało projekt i zaczyna pracę nad nim od nowa. Tę smutną, ale dającą nadzieję wieść przekazał sam współzałożyciel Riot Games, Marc Merill.

Po wielu przemyśleniach i dyskusjach jakiś czas temu zdecydowaliśmy się zresetować kierunek projektu. Ta decyzja nie była łatwa, ale była konieczna. Pierwotna wizja nie różniła się wystarczająco od tego, w co można grać dzisiaj.

Nie wierzymy, że wszyscy chcecie gry MMO, w którą graliście już wcześniej z powłoką Runeterry; aby naprawdę oddać sprawiedliwość potencjałowi Runeterry i sprostać niewiarygodnie wysokim oczekiwaniom graczy na całym świecie, musimy zrobić coś, co naprawdę wydaje się znaczącą ewolucją gatunku. To ogromne wyzwanie, ale nasz zespół składający się z pełnych pasji graczy MMO i weteranów tworzenia gier jest niesamowicie zmotywowany, by je zrealizować.

Zaczęliśmy kłaść podwaliny pod ten zwrot jakiś czas temu, a w ciągu ostatniego roku pod kierownictwem Vijaya Thakkara zbudowaliśmy kluczowe elementy fundamentów technicznych, aby stworzyć rodzaj ambitnej gry, o której mówimy. Jesteśmy wdzięczni za przywództwo Vijaya i za to, że będzie on częścią zespołu kierowniczego ds. gry, pełniąc w przyszłości funkcję naszego dyrektora technicznego.

Zresetowanie naszej ścieżki rozwoju oznacza również, że przez długi czas będziemy "siedzieć w ciemności" – prawdopodobnie przez kilka lat. Ta cisza pomoże zapewnić zespołowi przestrzeń do skupienia się na niesamowitej ilości pracy, która jest przed nimi. Rozumiemy podekscytowanie i oczekiwanie, które towarzyszą nowym informacjom, ale prosimy o zaufanie w tej cichej fazie.

Źródło: X.com / Twitter

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper