Mroczny gameplay pokazuje czarnego konia 2024 roku? No Rest for the Wicked wygląda znakomicie
W 2024 roku zagramy w kolejne duże i mniejsze hity, tymczasem jedną z perełek najbliższych 20 miesięcy może okazać się najnowszy projekt twórców serii Ori. Produkcja została zaprezentowana na nowym materiale i wygląda świetnie.
No Rest for the Wicked to najnowsza gra autorstwa Moon Studios, czyli autorów Ori and the Blind Forest oraz Ori and the Will of the Wisps. Deweloperzy tym razem nie współpracują z Microsoftem, dlatego tytuł od premiery zadebiutuje na PlayStation 5, Xboksach Series X|S oraz na komputerach osobistych. Private Division dba o wydanie nowości.
W ostatnich dniach No Rest for the Wicked zostało opóźnione z pierwszego na drugi kwartał 2024 roku, jednak studio nie omieszkało zaprezentować nowych ujęć z gry, które dobitnie potwierdzają, że o tym mrocznym tytule trzeba pamietać.
Gameplay z No Rest for the Wicked pokazuje, jak główny bohater przemieszcza się po klimatycznych lokacjach i staje do całkiem intensywnej walki. Na końcu materiału obserwujemy starcie z bossem, które wskazuje, że Moon Studios kolejny raz zaprosi graczy do wymagającej rozgrywki.
No Rest for the Wicked zaprowadzi na wyspę Isola Sacra, gdzie jako jeden ze świętych wojowników będziemy musieli zmierzyć się ze starożytną plagą, zwaną Pomorem. W konflikcie uczestniczyć będą również przedstawiciele kościoła oraz buntownicy. Gra od pierwszej zapowiedzi intryguje bardzo mroczną atmosferą.
