PS5 już na finiszu? Sony obniża prognozy sprzedaży i nie planuje "trwałej" obniżki sprzętu
Sony zaskoczyło inwestorów i graczy, ogłaszając, że PS5 wchodzi właśnie w „późniejszy etap cyklu swojego życia” i że nie spodziewa się zwiększenia sprzedaży konsol w najbliższym roku fiskalnym. Co więcej, Sony stwierdziło, że z uwagi na koszty produkcji, „trudno” jest obniżyć cenę PS5 do takiej, która zadowalałaby klientów.
PS5 zadebiutowała w listopadzie 2020 roku i od tego czasu sprzedała się w liczbie 54,7 milionach egzemplarzy na całym świecie. Jednak Sony przyznało, że sprzedaż konsoli w ostatnim kwartale była niższa, niż oczekiwano i że spodziewa się spadku popytu w nadchodzącym roku. Dlatego Japończycy obniżyli swoją prognozę sprzedaży PS5 z 25 milionów do 21 milionów sztuk do marca 2025 roku.
Sony wyjaśniło, że PS5 jest już w „późniejszym etapie cyklu swojego życia”, co oznacza, że konsola zbliża się do końca swojej dominacji na rynku. Zwykle cykl życia konsoli trwa około sześciu lub siedmiu lat, więc można się spodziewać, że następca PS5 pojawi się w okolicach 2026 lub 2027 roku. Japończycy chcą teraz skupić się na „równowadze między rentownością a sprzedażą” i na zwiększaniu bazy subskrybentów usług takich jak PS Plus i PS Now.
Fanów może zmartwić wiadomość o tym, że nie planuje gwałtownych i trwałych obniżek ceny PS5, podobnie jak to zrobiło z PS4 w późniejszym okresie jej życia. Taka obniżka byłaby „trudna”, ponieważ konsola jest już sprzedawana z niewielkim zyskiem lub nawet stratą, a koszty produkcji są wysokie. Sony powiedziało, że stara się obniżyć koszty produkcji PS5, ale nie jest to łatwe.
Sony również nie zapowiedziało żadnych nowych dużych gier z istniejących serii na PS5 na najbliższy rok fiskalny. To może oznaczać, że chce zachować swoje największe hity na później lub skupić się na nowych IP. W każdym razie wygląda na to, że Japończycy nie będą mieli zbyt wiele do zaoferowania w najbliższym czasie. Mogą za to liczyć na zaangażowanie ze strony innych deweloperów, o czym nie powinniśmy zapominać.
