Terminator nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Netflix prezentuje zapowiedź nowej produkcji
Podczas tegorocznego Netflix Geeked Week streamingowy gigant nie omieszkał podzielić się pierwszym materiałem z animacji rozbudowującej jedną z najbardziej kultowych historii popkultury. Proszę Państwa, powraca Terminator.
Pierwsze wzmianki na temat projektu mogliśmy poznać już w 2021 roku, kiedy stało się jasne, że platforma SVOD planuje wziąć się za bary z kolejną popularną marką. Tym razem wybór padł na „Terminatora”.
Showrunnerem podzielonej na 8 odcinków produkcji będzie Mattson Tomlin, autor takich tytułów jak „Mother/Android” czy „The Batman”. Nad oprawą ma czuwać japońskie studio Production I.G., które w swoim portfolio posiada między innymi Ghost in the Shell Arise, Psycho-Pass oraz FLCL, natomiast dzięki najnowszemu teaserowi dowiedzieliśmy się, że produkcją wykonawczą zajmie się Skydance.
„Terminator” będzie reżyserowany przez Masashi Kudo, posiadającego w swoim dorobku serię „Bleach: Thousand-Year Blood War” oraz „Tower of Blood”.
Jak dotąd nie zobaczyliśmy wiele, Netflix wstrzymuje się też przed wskazaniem ostatecznej daty premiery. Wiadomo jedynie, że kluczowy dla wydarzeń będzie sierpień 1997 roku – dokładnie 30 sierpnia 1997 roku Skynet uzyskało samoświadomość i uwolniło się od swoich twórców, zapoczątkowując totalny kataklizm. Kilka dni wcześniej Malcom Lee, utalentowany informatyk, nadal ciężko pracował w swoim laboratorium w Tokio, by uruchomić sztuczną inteligencję, która jego zdaniem miała naprawić świat.
