Leniwiec mordercą? Zwiastun Slotherhouse promuje komiczny horror

Wkrótce na wielkim ekranie zadebiutuje slasher, obok którego nie przejdą obojętnie najwięksi entuzjaści przerażających, brutalnych i jednocześnie zabawnych opowieści. W „Slotherhouse” zabójcą okaże się jedno z najwolniejszych zwierząt na świecie.
Wczoraj wspominaliśmy o potencjalnie najgorszym filmie w 2023 roku, lecz jak się okazuje, w najbliższym czasie światło dzienne ujrzą projekty, które śmiało będą mogły zawalczyć w różnych rankingach – nawet tych najmniej przychylnych. Matthew Goodhue („Woe”, „Breakfast for Dinner”, „Dames”) podjął się reżyserii „Slotherhouse”, który nie może liczyć na Oscary, za to na pewno wzbudzi spore zainteresowanie. Po „Kokainowym misiu” czy zapowiedzi „Aligatora po amfetaminie”, przyszedł czas na leniwca mordercę.
W „Slotherhouse” poznamy Emily, która dąży do hucznego zakończenia nauki i w ostatnim roku na uczelni pragnie zostać przewodniczącą bractwa. By zyskać przychylność innych studentek, wpada na pomysł o adopcji uroczego leniwca – ten ma zostać maskotką grupy i wpłynąć na jej popularność. Plan głupi, ale to dopiero początek, ponieważ okazuje się, że zwierzę siłą wyrwane z naturalnego środowiska zapragnie krwi.




Pierwszy zwiastun „Slotherhouse” przedstawia ogólne założenia opowieści i wskazuje, że nie powinniśmy oczekiwać na wielowątkową, utrzymującą w napięciu fabułę. Fani abstrakcyjnych i pełnych humoru horrorów powinni pamiętać, że produkcja trafi na wielki ekran już 30 sierpnia. W rolach głównych występują Lisa Ambalavanar, Sydney Craven, Olivia Rouyre, Bianca Beckles-Rose, Andrew Horton oraz Sutter Nolan.