Netflix inwestuje ogromne pieniądze w AI. Nowa oferta pracy odpowiedzią na strajk aktorów i scenarzystów
Podczas kiedy aktorzy i scenarzyści z Hollywood strajkują oraz prowadzą ostre pertraktacje z koncernami filmowymi, Netflix poszukuje rąk do pracy, inwestując w rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji.
Trwający od kilku tygodni strajk scenarzystów w Stanach Zjednoczonych zdaje się przybierać na sile – przede wszystkim do protestu dołączyli także aktorzy domagający się między innymi wyższych płac oraz ustaleń w kwestii niepokojącego rozwoju sztucznej inteligencji oraz jej wpływu na rozwój branży filmowej. Przedstawiciele wytwórni nie chcą zgodzić się na wiele postulatów protestujących, wskazując na spore koszty regulacji, tymczasem coraz większe poruszenie i zdecydowany sprzeciw budzi pomysł dożywotniego wykorzystania wizerunków aktorów występujących na dalszych planach.
Zgodnie z założeniami dana osoba zostałaby zeskanowana, a jej wizerunek byłby dożywotnio wykorzystywany na potrzeby kolejnych projektów, tym samym stając się własnością wytwórni, która poprzez AI dopasowywałaby wygląd osoby do produkcji. Za tego typu procedurę aktorzy oczywiście otrzymywaliby pensję – w wysokości dziennego wynagrodzenia – i nie mieliby wpływu na dalsze działania koncernów.
Obecnie spore kontrowersje budzi najnowsza oferta pracy opublikowana przez Netflix. Platforma SVOD najwyraźniej szykuje się do dłuższej batalii z SAG-AFTRA i WGA, bo poszukuje menedżera produktu zajmującego się AI – streamingowy gigant jest w stanie zapłacić od 300 do nawet 900 tys. dolarów rocznie osobie zatrudnionej na wskazane stanowisko.
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy w 2022 roku aktor pracujący w Kalifornii zarabiał średnio 27,73 dolara za godzinę pracy, a 87% członków związku aktorów nie zarabia nawet 26 tys. dolarów rocznie – tymczasem specjalista zatrudniony przez Netflix otrzymywałby za dzień pracy około 3500 dolarów.
Jak wskazuje opis stanowiska, menedżer zajmujący się AI zajmowałby się integracją technologii we „wszystkich obszarach działalności” platformy, w tym do „do optymalizacji produkcji oryginalnych filmów i programów telewizyjnych”, „tworzenia świetnych treści” czy przygotowywania algorytmów rekomendowania programów i innych produkcji dostępnych na Netflixie. Wydaje się, że w obliczu kolejnych opóźnień i braku prac nad nowymi projektami korporacja szuka sposobu na płynne dostarczanie nowych treści.