Final Fantasy XVI od premiery zapewni duży end-game. Square Enix potwierdza rozgrywkę dla hardcorowców

Gry
1883V
FF16
Wojciech Gruszczyk | 29.05.2023, 19:59

Square Enix przygotowało nie tylko rozbudowaną historię. Final Fantasy XVI ma zaoferować odpowiednie atrakcje po zakończeniu głównej opowieści i deweloperzy na kilka tygodni przed premierą odsłonili wszystkie karty.

Już kilka dni temu mogliście poznać nasze pierwsze wrażenia z Final Fantasy XVI, ale oczywiście Maciek nie otrzymał dostępu do całej gry. Twórcy jednak prezentują kolejne szczegóły i w tym wypadku możemy liczyć na naprawdę ogromną zawartość.

Dalsza część tekstu pod wideo

W Final Fantasy XVI pojawi się Arcade Mode, który pozwala na ponowne poznanie wcześniej ukończonych etapów, ale w tym wypadku ich wynik jest podsumowywany – musimy w odpowiedni sposób podchodzić do pojedynków, by zdobyć jak najlepszy rezultat. 

Nowa Gra+ pozwoli nam również włączyć dwa wyższe poziomy trudności, ale co ciekawe wybierając NG+ nadal będziemy mogli zdecydować się na Story Mode (najniższy poziom trudności skupiony na historii), ale w tym wypadku otrzymamy pozostałe atuty wariantu – przyda się to przykładowo podczas rozgrywki dla trofeów. 

W Nowej Grze+ otrzymamy dostęp do wszystkich wcześniej odblokowanych umiejętności i zdobytego ekwipunku, ale interesująco zapowiada się również Final Fantasy Mode, ponieważ w tym wypadku deweloperzy nie tylko zwiększają poziom trudności, ale również zmieniają rozmieszczenie potworów i mieszają wrogów.

Główną filozofią projektową jest to, że pierwsza rozgrywka polega na nauczeniu się Clive'a, opanowaniu sterowania, a następnie cieszeniu się historią. Podczas drugiej rozgrywki chcemy przenieść punkt ciężkości - ponieważ historia się nie zmienia - na akcję. Na przykład, w trybie fabularnym, podczas gdy gracze mogą napotkać fale wrogów, wiele razy przeciwnicy nie atakują jednocześnie, aby umożliwić graczom poradzenie sobie z wyzwaniem. W trudniejszych trybach gry usunęliśmy te ograniczenia, dzięki czemu wielu oponentów atakuje Clive'a w tym samym czasie. Zasadniczo to, co zrobiliśmy z trybem [Final Fantasy], to danie graczom kontrolującym Clive'a poczucie, że zawsze są w niebezpieczeństwie, że śmierć jest tuż za rogiem i że trzeba naprawdę, naprawdę uważać, aby móc oczyścić teren – powiedział Ryota Suzuki, reżyser walki, w rozmowie z Game Informerem.

To jednak nie koniec, ponieważ deweloperzy przygotowali jeszcze... Ultimaniac Mode, czyli wariant opracowany „wyłącznie dla hardcorowców”, którzy są gotowi na największe wyzwania w walce. 

W Nowej Grze+ możemy także ulepszać sprzęt i bronie na nowe poziomy, a nawet wziąć udział w Chronolith Trials – są to najtrudniejsze wyzwania w Final Fantasy XVI, które składają się z wielu etapów, a podczas rozgrywki mierzymy się z czterem rundami wrogów. Na końcu takiej „próby” pojawia się boss.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.

Źródło: Gameinformer

Komentarze (33)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper