Weterani Battlefielda zakładają nowe studio. TTK Games pracuje nad „sieciową strzelanką nowej generacji”

Przejęcia, zmiany stanowisk oraz formowanie się nowych zespołów to stała część branży gier. Na rynku właśnie zagościło nowe studio składające się z niezwykle doświadczonych deweloperów dotychczas pracujących między innymi przy serii Battlefield.

TTK Games (Time to Kill Games) to najnowsze przedsiębiorstwo założone przez weteranów DICE – Larsa Gustavssona, Daniela Berlina, Vidara Nygrena, Petera Hoylesa – którego główna siedziba będzie mieścić się w Sztokholmie. Zgodnie z zapewnieniami zespół pozyskał znaczne fundusze na działalność oraz umożliwił sobie swobodę twórczą, dlatego trwają już prace nad nowym projektem.

Przez całą moją karierę tworzyłem gry, które zachęcały do pracy zespołowej, przyjaznej rywalizacji oraz używania umysłu i refleksu, aby osiągnąć cel i przechytrzyć przeciwnika. Jesteśmy pasjonatami gier wideo, ponieważ uważamy, że nie ma lepszego sposobu na zabicie czasu – przyznał dyrektor generalny i kreatywny TTK Games, Larsa Gustavsson.

Specyficzna nazwa studia bezpośrednio nawiązuje do gatunku strzelanek, w którym główni przedstawiciele firmy się specjalizują. Gustavsson pracował w DICE w ciągu ostatnich 22 lat, przez wielu swoich kolegów po fachu był określany jako „Pan Battlefield”, Berlin był odpowiedzialny za projektowanie świata wielu odsłon serii, Peter Hoyles pełnił funkcję dyrektora artystycznego DICE LA, natomiast Nygren w ciągu 25-letniej kariery w studiu przewodził rozwojowi silnika Frosbite.

CEO przedsiębiorstwa opowiedział, dlaczego zdecydowano się wybrać tak specyficzną nazwę dla nowej formacji:

Dla graczy fraza „Time to Kill” definiuje to, jak czuje się strzelankę i jak szybko się w nią gra. Uczyniliśmy z niej nazwę naszego studia i część naszej kultury. Dla nas termin "TTK" to nie tylko rzemiosło stojące za znalezieniem idealnej dynamiki lub intensywności gry - to sposób, w jaki ludzie spędzają czas, bawiąc się od tysięcy lat.

Jak możemy się domyślać, deweloperzy nie zamierzają zrobić znaczącego zwrotu i rozwijają już sieciową strzelankę nowej generacji, lecz na więcej szczegółów będziemy musieli jeszcze poczekać.