Sony uważa sprzęt konkurencji za „gorszy”. Ekspert określa firmę jako „dziecinną” i „nieprofesjonalną”
Sony zdaje sobie sprawę ze swojej silnej pozycji, ale korporacja nie ukrywa dominacji na rynku gier w dokumentach patentowych. Producent PlayStation dyskredytuje konkurencję, co zostało ostro skrytykowane przez jednego z ekspertów.
Florian Mueller, który od ponad 20 lat pracuje jako działacz i analityk patentowy, postanowił przyjrzeć się ostatnim działaniom Sony – korporacja potwierdziła prace nad nowym kontrolerem, który może pozytywnie wpłynąć na rozgrywkę graczy i przykładowo „emulować temperatury”.
Specjalista na swoim blogu Foss Patents dostrzegł, że Sony w dokumentacji otwarcie krytykuje urządzenia konkurencji określając je jako „gorsze”.
Nowy sprzęt zdaniem Sony mógłby być używany z PC, konsolami PlayStation, ale także „na systemie domowej rozrywki, innego, choć gorszego producenta”. W domyśle firma twierdzi, że sprzęt Nintendo lub Microsoftu jest gorszy od PlayStation.
[Sprzęt mógłby być używany z – przy. red.] komputerami osobistymi, systemami rozrywki domowej (np. Sony PlayStation 2 lub Sony PlayStation 3 lub Sony PlayStation 4), przenośnymi urządzeniami do gier (np. Sony PSP lub Sony Vita) lub systemie rozrywki domowej innego, choć gorszego producenta.
Florian Mueller informuje, że gdyby w taki sposób swoje wynalazki określała mniejsza firma, to z miejsca nie otrzymałaby zgody na zarejestrowanie urządzenia. W samych dokumentacjach patentowych można podkreślić lepszą specyfikację sprzętu, ale w tej sytuacji Sony po prostu krytykuje urządzenia konkurencji:
To niesamowite, że nikt nie odkrył tej wcześniej 'tradycji' i że żaden urząd patentowy nie powiedział im dawno temu, żeby raz na zawsze przestali to robić. Wnioski patentowe nie mają być instrumentami propagandowymi dla konsolowych wojowników.
W tym kontekście nie ma nic złego w omawianiu konkretnych wad technicznych (takich jak gorsza wydajność, większe zużycie energii, większe zapotrzebowanie pamięci) wcześniejszych, ale nazywanie konkurentów ogólnie 'gorszymi' jest bezinteresowne, głupie, dziecinne i nieprofesjonalne. Nawet gdyby ci producenci byli gorsi, nie oznaczałoby to, że jakikolwiek wynalazek, który dany patent Sony rzekomo opisuje - tutaj 'uniwersalny kontroler' - jest z definicji innowacyjny i zasługuje na ochronę patentową.
Należy na pewno dodać, że Florian Mueller jest jednym z klientów Microsoftu, a w latach 1995-1998 współpracował z Blizzardem, jednak nawet w tej sytuacji specjalista podkreśla ciekawe działania Sony.