Nowość Netflixa z niemal idealnymi ocenami. Dziennikarze i widzowie są zachwyceni produkcją
Netflix często wrzuca na serwery propozycje, które nie prezentują najwyższej jakości, ale nie jest sekretem, że wystarczy zainwestować w odpowiednią wytwórnię, by móc liczyć na sukces. „Awantura” od A24 jest kolejną perełką dostępną na serwerach streamingowej korporacji.
W połowie marca Netflix zaprezentował pierwszy zwiastun „Awantury”, a jednocześnie korporacja bardzo dokładnie podkreśliła, że 10-odcinkową historię przygotowało studio A24. Wszystko za sprawą ostatnich sukcesów, ponieważ to właśnie ta firma wyprodukowała „Wszystko Wszędzie Naraz”, który na tegorocznych Oscarach zgarnął aż siedem nagród.
Twórcy najwidoczniej nie zawiedli, ponieważ „Awantura” jest polecana przez 99% krytyków z Rottentomatoes (na 67 recenzji), a jednocześnie ponad 50 widzów doceniło serial, który zebrał oceny na poziomie 97%. Opowieść zbiera wysokie oceny również na Metacritic (86% na 27 tekstów).

„Awantura” to bez wątpienia jeden z hitów platformy, ale aktualnie nie wiemy, jakie plany na historię ma Netflix. Jak wiadomo sporo w przypadku tej korporacji zależy od oglądalności.
Serial według pierwszych opinii błyszczy pod względem pokazania relacji osób z różnych grup społecznych, a Ali Wong i Steven Yeun są prawdziwymi gwiazdami, ponieważ ich praca na planie jest chwalona w wielu recenzjach. Redakcje chwalą scenariusz, bardzo dobre dialogi, a jednocześnie w 10-odcinkach pojawiło się sporo ciekawych wątków,.