Avatar: Frontiers of Pandora powstaje długo, ale ma zachwycić światem. Deweloper wyjaśnia
W lutym 2017 roku Ubisoft ogłosił rozwijanie gry w uniwersum Jamesa Camerona. Bardzo długo czekamy na konkretne materiały ukazujące pozycję w pełnej krasie oraz konkretną datę premiery, do sprawy odniósł się jednak Magnus Jansén. Deweloper wyjaśnił, dlaczego prace nad projektem trwają tak długo.
„Avatar” jest globalnym hitem i liderem box office, natomiast debiutujący w grudniu „Avatar: Istota wody” sukcesywnie zbliża się do upragnionych przez reżysera 2 mld dolarów. James Cameron ponownie dostarczył niezwykle widowiskową i obfitującą w zjawiskowe ujęcia produkcję, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Dla wydawcy z branży gier jest to nie lada wyzwanie.
Ubisoft mierzy się z pewną presją, która również oddziałuje na czas, jaki twórcy potrzebują, by dostarczyć dopracowany tytuł. Rozmawiając z redakcją Gamesradar Magnus Jansén, dyrektor kreatywny gry, potwierdził, że zespół stworzył świat od podstaw:
„Jednym z najbardziej ekscytujących wyzwań było zbudowanie żywego i reagującego świata zamieszkanego przez unikalne stworzenia i nowe postacie”.
Studio Massive Entertainment ma na swoim koncie wiele otwartych światów Ubisoftu, lecz tym razem studio podjęło się wykreowania zupełnie nowego miejsca bazującego na znanej marce – ekipa uwzględniła takie szczegóły jak pogoda czy różnorodne zachowanie zwierząt, które napotkamy podczas podróży przez Pandorę.
Dyrektor kreatywny przyznał, że pozycja powstaje na silniku Snowdrop, który był wcześniej wykorzystywany przy pracach nad The Division, w związku z czym technologia musiała zostać znacząco dostosowana do charakteru świata Jamesa Camerona.
„Czas ten został poświęcony na zbudowanie zupełnie nowej części Pandory i stworzenie narzędzi potrzebnych do ożywienia jej na najnowszej generacji sprzętu konsolowego i PC”.
Wkrótce powinniśmy zobaczyć konkretne materiały z Avatar: Frontiers of Pandora, bowiem tytuł ma trafić na rynek w następnych miesiącach – Ubisoft obecnie mierzy się ze pewnymi trudnościami, nie ulega więc wątpliwości, że ekipa Massive Entertainment musi sprostać wysokim oczekiwaniom. Wczoraj potwierdzono szóste opóźnienie Skull and Bones i anulowanie trzech gier.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Avatar: Frontiers of Pandora.
