Hideo Kojima w serialu. Twórca gier wystąpił w produkcji platformy Netflix

Filmy/seriale
1436V
Hideo Kojima szczęśliwy
Iza Łęcka | 10.01.2023, 11:23

Hideo Kojima nie boi się wyzwań, o czym świadczy jego drobny udział w „Copenhagen Cowboy”. Deweloper zagrał w jednej z ostatnich scen podsumowującej pierwszy sezon produkcji.

„Copenhagen Cowboy” („Kowbojka z Kopenhagi”) to najnowsza, utrzymana w stylistyce noir propozycja Nicolasa Windinga Refna, czyli reżysera znanego z takich opowieści jak „Drive”, „Bronson” oraz „Dealer”. Sympatycy gier wideo mogą go jednak kojarzyć z roli Heartmana w Death Stranding.

Dalsza część tekstu pod wideo

Twórca od wielu lat pozostaje w kontakcie z Hideo Kojimą i kontynuuje praktykę występu w poszczególnych nowych projektach. Japończyk znalazł się w finałowym odcinku „Copenhagen Cowboy”. Fabuła serialu koncentruje się na postaci tajemniczej Miu, która przez większość życia była traktowana niczym talizman. Pragnąc zemsty, kobieta przemierza przestępczy półświatek Kopenhagi.

Oczywiście, nie ma mowy o wielkiej roli Kojimy, natomiast warto zauważyć, że to nie pierwszy raz, gdy autor Metal Gear Solid miał okazję wystąpić w produkcji telewizyjnej – Refn zaangażował go już wcześniej do udziału w „Za starzy na śmierć”, gdzie zagrał członka yakuzy.

Hideo Kojima poniekąd zapowiada nowy wątek, który może zostać przedstawiony w kontynuacji serialu, lecz jak dotąd streamingowy gigant nie ogłosił, czy zleci kontynuację. W ostatnich tygodniach platforma podejmuje kontrowersyjne decyzje i anuluje nawet bardzo popularne produkcje, więc trudno powiedzieć, czy Nicolas Winding Refn otrzyma szansę rozwijania przygody enigmatycznej Miu.

Poniżej zobaczycie rolę Hideo Kojimy w „Copenhagen Cowboy”, ale ostrzegam – jest to samo zakończenie pierwszego sezonu produkcji, z którym warto zapoznać się po sprawdzeniu wszystkich odcinków.

Źródło: Polygon

Komentarze (24)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper