Charlie Cox wspomina moment zaproszenia do MCU. Aktor przyznał, że było to "spełnieniem marzeń"

Filmy/seriale
821V
Daredevil
Kajetan Węsierski | 09.10.2022, 09:30

Daredevil jest jednym z tych bohaterów, którego fani Kinowego Uniwersum Marvela najbardziej chcieli zobaczyć w szeregach marki. Na szczęście wołania zostały wysłuchane, a dodatkowo Disney zdecydował się nie kombinować z kastingiem pod kątem roli i ponownie obsadził w niej Charliego Coxa, którego mieliśmy okazję oglądać przy okazji trzech sezonów serialu na Netflixie. 

Jak pewnie wiecie, mężczyzna pojawił się po raz pierwszy w najnowszym filmie o Spider-Manie, gdzie mogliśmy go oglądać w zaledwie kilkuminutowej sekwencji. Nie jest także tajemnicą, że szykowane jest odrębny serial, w którym to on będzie na pierwszym planie. Sam aktor nie kryje natomiast radości związanej z szansą, którą daje mu obecnie Disney. To dla niego spełnienie marzeń z dzieciństwa

Dalsza część tekstu pod wideo

Myślałem, że to żart lub jakiś prank. Dostałem wiadomość od asystenta Kevina Feige, który spytał, czy mogę do nich oddzwonić. Pomyślałem, że może to być impreza charytatywna z powodu COVID i wszyscy wezmą udział. Ale zapytano mnie, czy chcę być w Spider-Manie, to było szalone.

Byłem w ogrodzie przed domem, a moja żona siedziała na schodach, patrząc na mnie i pytając: "Co się dzieje?" To było szalone. To było marzenie z dzieciństwa, to było niewiarygodne.

Naprawdę miło czyta się takie słowa, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Fajnie widzieć, jak inni spełniają swe marzenia, ciężko na to pracując i szlifując swój talent. Charlie Cox zdążył pokazać się ze znakomitej strony w "Daredevilu" od Netflixa, więc miejmy nadzieję, że w dalszym ciągu się to nie zmieni i będzie kontynuowane. 

Źródło: ComicBook

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper