Hity PlayStation na PC ogromnie zyskują na popularności. Sony sięga po łatwą kasę, przenosząc tytuły z PS4
Od kilkunastu miesięcy producent PlayStation coraz prężniej otwiera się na rynek komputerów osobistych, oferując kolejne gry, które wcześniej debiutowały na PS4 lub PS5. Biorąc jednak pod uwagę zainteresowanie, jakim cieszą się porty, ta decyzja nie powinna nikogo dziwić.
W minionym tygodniu NPD podzieliło się bardzo dobrymi wynikami Spider-Man Remastered na PC, który powrócił na podium najchętniej kupowanych produkcji w Stanach Zjednoczonych. Nie ulega wątpliwości, że znakomity rezultat jest efektem udostępnienia wersji debiutującej na komputerach osobistych.
Stephen Totilo z Axios opisał całkiem interesującą zależność – każdy tytuł Sony, który po określonym czasie znalazł się na PC, mógł pochwalić się naprawdę solidną sprzedażą. Dla przykładu, Days Gone, które było klasyfikowane na 247 miejscu w rankingu, dzięki premierze na komputerach osobistych zajęło 20 lokatę. God of War był niezwykle blisko podium (5 z 146 miejsca), natomiast Horizon Zero Dawn niemal wkroczyło do pierwszej dziesiątki najchętniej kupowanych gier (12 z 89 lokaty).
„To nie tylko Spider-Man. Oto jak cztery gry PlayStation podbiły amerykańskie zestawienie sprzedaży po przeniesieniu na PC
Wykres według Axios @tblysik”.
It's not just Spider-Man. Here's how four PlayStation games shot up the U.S. sales charts when they were ported to PC
— Stephen Totilo (@stephentotilo) September 22, 2022
Chart by Axios' @tblysik https://t.co/owk2s3K8WD pic.twitter.com/doQ4N2i7qQ
Za każdym razem, gdy propozycje spod szyldu PlayStation Studios trafiają na PC, cieszą się bardzo wysokim zainteresowaniem. Nikogo nie powinno więc dziwić, że Japończycy decydują się na kolejne porty gier i systematycznie rozbudowują swoją bibliotekę dla nowej grupy odbiorców. Z czasem rezultaty mogą być jeszcze lepsze.
W październiku Uncharted Kolekcja Dziedzictwo Złodziei zadebiutuje na PC, a jesienią zaplanowano premierę Spider-Man Miles Morales na Steam i Epic Games Store. Sony potwierdziło także prace nad The Last of Us Part I zmierzającym na nową platformę, lecz jak dotąd nie poznaliśmy niezbędnych konkretów.