Avatar 4 i Avatar 5 mogą nie być wyreżyserowane przez Jamesa Camerona. Twórca znajdzie odpowiednie zastępstwo

Pod koniec roku mamy dwukrotnie powrócić na Pandorę. James Cameron podzieli się efektami swoich prac przy drugiej odsłonie „Avatara”, natomiast Ubisoft dostarczy Avatar: Frontiers of Pandora. Uniwersum rośnie, lecz jego twórca nie ukrywa, że w pewnym momencie może przekazać rozwój widowisk innemu artyście.
W 2009 roku pierwszy raz na wielkim ekranie zawitał „Avatar”, a James Cameron rozpoczął emocjonującą, pięcioczęściową opowieść. Po kilkunastu latach doczekaliśmy się kontynuacji – film zatytułowany „Avatar: Istota wody” zadebiutuje 16 grudnia, natomiast kolejne produkcje z cyklu trafią do kin znacznie szybciej.
Prace nad drugą i trzecią częścią „Avatara” były prowadzone jednocześnie, zatem debiut trzeciej części serii nie powinien zaliczyć zbyt dużego opóźnienia. Nieco inaczej wygląda stan takich produkcji jak „Avatar 4” i „Avatar 5”, do których sceny dopiero będą nakręcone. W ostatnim wywiadzie dla magazynu Empire Cameron zdradził, że bierze pod uwagę przekazanie projektów innemu reżyserowi, jeżeli harmonogram nowych prac będzie kolidował z planami dotyczącymi widowisk 20th Century Studios.




„Filmy z serii Avatar same w sobie są w pewnym sensie pochłaniające. Mam też kilka innych rzeczy, nad którymi pracuję i które są ekscytujące. Myślę, że z czasem - nie wiem, czy po trzeciej, czy po czwartej [części przyp.red.] - będę chciał przekazać pałeczkę reżyserowi, któremu ufam, dzięki czemu będę mógł zająć się innymi rzeczami, które również mnie interesują. A może nie. Nie wiem”.
Premiera trzeciej odsłony „Avatara” miałaby się odbyć w 2024 roku, „Avatar 4” znajdzie się na rynku prawdopodobnie w 2026 roku, natomiast zakończenie historii pod postacią „Avatara 5” ma planowo zadebiutować w 2028 roku.
W dalszej części wypowiedzi James Cameron stwierdził, że ma pomysł na produkcje i chciałby zrealizować wszystkie części, ponieważ pięć filmów tworzy „jedną wielką historię”. Czas jednak pokaże, jakie będą dalsze plany zdobywcy Oscara.